W czwartek odbyły się rozmowy pierwszego dnia szczytu, które dotyczyły m.in. Brexitu i nowych celów klimatycznych UE.
Natomiast w piątek na szczycie w Brukseli przywódcy unijni rozmawiali m.in. o Białorusi, Rosji i Turcji, przeprowadzili też dyskusję na temat relacji z Afryką. Z powodu kwarantanny w obradach Rady Europejskiej nie brał udziału premier Mateusz Morawiecki.
W przyjętych na zakończenie szczytu konkluzjach unijni liderzy wrazili solidarność z Litwą i Polską w świetle działań odwetowych zastosowanych przez Białoruś. Potępili nieustającą przemoc stosowane przez białoruskie władze wobec pokojowych demonstrantów.
Rada Europejska wyraziła ubolewanie z powodu wznowienia "jednostronnych i prowokacyjnych działań Turcji we wschodniej części Morza Śródziemnego". Przywódcy potwierdzili też pełną solidarność z Grecją i Cyprem i zaapelowali do Turcji o podjęcie działań na rzecz łagodzenia napięć w regionie.
Grecja zapowiedziała na początku tygodnia, że będzie naciskać na UE, aby ta uruchomiła sankcje wobec Turcji po wypłynięciu tureckiego statku, który ma prowadzić prace na południe od greckiej wyspy Kastelorizo (Mejisti). Jest to najdalej na wschód wysunięta wyspa Grecji, 3 km od południowych wybrzeży Turcji.
Rada Europejska zaapelowała też do Federacji Rosyjskiej o kontynuowanie rozmów trójstronnych między Australią, Holandią i Federacją Rosyjską dotyczących wyjaśnienia sprawy zestrzelenia samolotu MH17. Po ponad sześciu latach od tego tragicznego wydarzenia, które pochłonęło 298 ofiar, podkreślili, że krewni ofiar czekają na sprawiedliwość.
Przywódcy rozmawiali też o próbie otrucia lidera tamtejszej opozycji Aleksieja Nawalnego, choć ta sprawa nie znalazła się w konkluzjach szczytu. W czwartek weszły w życie sankcje unijne, którymi objęci zostali m.in. pierwszy zastępca szefa administracji prezydenta, dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i dwaj wiceministrowie obrony Rosji. Omówili też sytuację w Górskim Karabachu. W konflikcie zbrojnym między Armenią i Azerbejdżanem o Górski Karabach od soboty obowiązuje kruchy rozejm, na który obie strony zgodziły się podczas rozmów w Moskwie.
Dużą część konkluzji zajęła też kwestia relacji UE z Afryką. W grudniu w Brukseli odbędzie się spotkanie z Unią Afrykańską, które ma być okazją do odnowienia naszego partnerstwa i sojuszu z Afryką.
Jak zaznaczył na konferencji prasowej szef RE Charles Michel, sojusz Europy z Afryką jest naturalny z geograficznych, kulturowych i historycznych powodów. Przekonywał, że jeśli UE podejmie wspólnie z afrykańskimi liderami odpowiednie decyzje, to w partnerstwie obu stron tkwi ogromny potencjał.