Unijna komisarz o konwencji stambulskiej: takie decyzje byłyby godne pożałowania...
Przystąpienie Unii Europejskiej do konwencji stambulskiej dotyczącej zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej pozostaje priorytetem - poinformował w poniedziałek na konferencji w Brukseli rzecznik KE Adalbert Jahnz.
"Przystąpienie UE do konwencji stambulskiej dotyczącej zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej pozostaje priorytetem. UE podpisała konwencję w czerwcu 2017 roku i od tego czasu KE pracuje z Radą, żeby sfinalizować proces przystąpienia. To bardzo ważna konwencja" - powiedział Adalbert Jahnz.
Nie wszystkie kraje UE ratyfikowały konwencję. Nie zrobiły tego: Bułgaria, Czechy, Węgry, Łotwa, Litwa i Słowacja oraz nienależąca już do wspólnoty Wielka Brytania, a także Ukraina, Mołdawia i Armenia.
W niedzielę wieczorem unijna komisarz ds. równości Helena Dalli napisała na Twitterze, że deklaracje o wystąpieniu któregokolwiek z państw członkowskich z konwencji stambulskiej są "niepokojące". "Takie decyzje byłyby godne pożałowania. Zamiast tego państwa członkowskie powinny podjąć wysiłki, aby chronić ofiary przemocy wobec kobiet. KE jest zdecydowana działać na rzecz ratyfikacji Konwencji" - zapowiedziała na tym portalu społecznościowym.
W sobotę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że w poniedziałek do resortu rodziny zostanie złożony wniosek o podjęcie formalnych prac nad wypowiedzeniem tzw. konwencji stambulskiej. Według ministra, w konwencji znajdują się zapisy "o charakterze ideologicznym", z którymi jego resort się nie zgadza. Ziobro podkreślał ponadto, że w dokumencie nie ma żadnych rozwiązań w zakresie ochrony kobiet przed przemocą, których Polska by nie spełniała, a w niektórych obszarach polskie standardy są wyższe niż te przewidziane przez konwencję.
Rzecznik prasowy PiS Radosław Fogiel zaznaczył w poniedziałek w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24, że w tej sprawie nie została jeszcze podjęta żadna decyzja. "Trwają analizy co do samego stosowania i ewentualnej przyszłości konwencji, więc tutaj powiedziałbym, że wzmożenie emocjonalne niektórych środowisk jest zdecydowanie zbyt wczesne" - mówił.
Podkreślił jednocześnie, że nikt ze strony Zjednoczonej Prawicy nie zgadza na "jakąkolwiek przemoc, a zwłaszcza na przemoc wobec kobiet czy dzieci". "To jest sprawa absolutnie jasna, bo niektórzy nasi przeciwnicy próbują stawiać sprawę w sposób absolutnie cyniczny, więc to podkreślmy bardzo wyraźnie" - dodał.
Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej została przygotowana w 2011 r. i weszła w życie w sierpniu 2014 r. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Tusk przewrotnie komentuje sondaż, który zapowiada brak koalicjantów KO w przyszłym Sejmie. Internauci bezlitośni
List otwarty Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego Bartłomieja Sochańskiego do Prezesa TSUE Koena Lenaertsa
Najnowsze
Rzecznik prezydenta odpowiada Sikorskiemu. Jest reakcja na zarzuty szefa MSZ ws. odznaczeń
Niemcy twierdzą, że jest ich za mało w brukselskich biurowcach. Chcą jeszcze więcej stołków
Tusk przewrotnie komentuje sondaż, który zapowiada brak koalicjantów KO w przyszłym Sejmie. Internauci bezlitośni