Ukraina planowała to 1,5 roku. Rosjanie mówią, że to ich Pearl Harbor

Według analizy opublikowanej przez ukraiński portal censor.net, ukraińskie służby specjalne (SBU) przeprowadziły serię ataków dronami na cztery bazy lotnicze w Rosji, zlokalizowane na Dalekim Wschodzie. W wyniku operacji o kryptonimie "Pajęczyna" miało zostać zniszczonych aż 41 rosyjskich samolotów wojskowych, w tym strategiczne bombowce i samoloty transportowe.
Źródła ukraińskie podkreślają, że operacja była planowana przez 1,5 roku i osobiście nadzorowana przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Według doniesień, agenci SBU zdołali przemycić do Rosji 150 dronów bojowych i 300 sztuk amunicji (prawdopodobnie ładunków wybuchowych). Drony były rozmieszczone w mobilnych punktach startowych (ciężarówki lub tiry) w pobliżu baz lotniczych należących do rosyjskiego lotnictwa strategicznego. W samych atakach miało wziąć udział 116 dronów FPV typu kamikaze.
Ukraińcy twierdzą, że atak przeprowadzono w dzień, co zaskoczyło Rosjan, spodziewających się ataków nocnych. Drony miały być naprowadzane z wykorzystaniem "rosyjskich sieci telekomunikacyjnych" za pomocą metody "auto-homing". Pomimo wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej baz – obejmującej rakiety, systemy zakłócające, patrole i obserwatorów – atak okazał się skuteczny.
Portal censor.net podaje, że agenci SBU, którzy przeprowadzili operację, bezpiecznie wrócili na Ukrainę. Szczególnie udany miał być atak na bazę strategicznych rakiet Tu-95 w bazie Olenia, gdzie drony trafiły w zbiorniki z paliwem i spowodowały pożar wielu samolotów. Zniszczenie lub uszkodzenie 41 samolotów strategicznych (zdolnych do przenoszenia ładunków nuklearnych) to poważny cios dla rosyjskiej armii, osłabiający jej potencjał strategiczny. Oficjalne dane dotyczące rzeczywistych strat zostaną potwierdzone w oparciu o zdjęcia satelitarne.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X