- W opuszczonym mieście Prypeć w obwodzie kijowskim, przy granicy z Białorusią, odbyły się w piątek ćwiczenia sił MSW Ukrainy. Ćwiczono taktykę obrony miasta, działania bojowe w zurbanizowanej przestrzeni oraz działania w sytuacji kryzysowej. - poinformował resort spraw wewnętrznych.
Na szkoleniu byli obecni przedstawiciele MSW, Gwardii Narodowej, policji, służby ds. sytuacji nadzwyczajnych, ambasadorowie i przedstawiciele krajów partnerskich.
- Opracowywano m.in. prowadzenie wywiadu powietrznego, pracę grup snajperów, prowadzenie walk ulicznych i zniszczenie wycofującego się przeciwnika, szturm budynku. Ćwiczono też udzielanie pierwszej pomocy, ewakuację rannych i oczyszczenie miejscowości z min i innych ładunków wybuchowych, a także likwidację skutków działań bojowych – piszę w komunikacie MSW.
- To pierwsze tak duże ćwiczenia na terytorium tzw. strefy wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej – stwierdził szef resortu Denys Monastyrski.
- Na miejscu odbył się briefing, podczas którego minister obrony Ołeksij Reznikow zaznaczył, że Kijów uważnie obserwuje manewry z udziałem rosyjskich sił na Białorusi. Uznał, że obecna koncentracja rosyjskich wojsk w związku z tymi ćwiczeniami jest niewystarczająca do ataku na Ukrainę – informuje agencja Ukrinform.