Trump rozważa zmiany w polityce NATO. Polska może zyskać!

Donald Trump rozważa fundamentalną zmianę w zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych w NATO, wynika z informacji uzyskanych przez NBC News od trzech obecnych i byłych wysokich rangą urzędników amerykańskich oraz jednego urzędnika Kongresu.
Trump analizuje z doradcami możliwość zmodyfikowania udziału USA w NATO w sposób, który premiowałby członków Sojuszu wydatkujących określony procent swojego produktu krajowego brutto (PKB) na obronność.
W ramach potencjalnej zmiany polityki, USA mogłyby nie bronić kraju członkowskiego NATO, który zostanie zaatakowany, jeśli dany kraj nie osiągnie wymaganego progu wydatków na obronność. Taka zmiana stanowiłaby znaczące odejście od podstawowej zasady Sojuszu, znanej jako Artykuł 5, który mówi, że atak na jakikolwiek kraj NATO jest atakiem na wszystkich.
Prezydent rozważa również zmianę polegającą na priorytetowym traktowaniu przez USA ćwiczeń wojskowych z tymi członkami NATO, którzy wydają określony procent swojego PKB na obronność. Administracja Trumpa wcześniej zasygnalizowała europejskim sojusznikom możliwość ograniczenia obecności militarnej USA w Europie. Rozważana jest opcja zmiany rozmieszczenia wojsk amerykańskich w regionie, koncentrując je w krajach NATO, które spełniają wymogi dotyczące wydatków na obronność.
Oficjalny przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego zapytany o rozważane zmiany, stwierdził, że "Prezydent Trump jest zaangażowany w NATO i Artykuł 5".
Senator Chris Coons z Podkomisji Senatu ds. Środków na Obronę, zapewnił, że kandydat Trumpa na ambasadora USA przy NATO, Matthew Whitaker, "udzielił bardzo uspokajających odpowiedzi" dotyczących zaangażowania administracji w NATO i Artykuł 5.
Trump wielokrotnie krytykował kraje NATO za niespełnianie obecnego celu, jakim jest wydawanie 2% PKB na obronność. Twierdził, że ta dysproporcja jest niesprawiedliwa i nakłada dodatkowy ciężar na Stany Zjednoczone. Ostatnio zasugerował, że członkowie NATO powinni wydawać 5% swojego PKB na obronność, chociaż same USA obecnie tego nie robią.
Zgodnie z najnowszymi danymi NATO, w zeszłym roku wydatki na obronność 23 członków NATO przekroczyły 2% ich PKB. Pięć krajów – Estonia, Grecja, Łotwa, Polska i USA – wydało ponad 3% na obronność. Polska odnotowała najwyższy odsetek, przeznaczając 4,12% swojego PKB na obronność.
Potencjalna zmiana w zaangażowaniu USA w NATO następuje w kontekście nacisków Trumpa na sojuszników europejskich, aby wnieśli większy wkład w pomoc Ukrainie w wojnie z Rosją i odegrali znaczącą rolę w utrzymaniu pokoju w kraju, jeśli zostanie osiągnięte porozumienie o zakończeniu wojny. Administracja Trumpa stwierdziła, że Ukraina nie będzie częścią żadnego negocjowanego porozumienia pokojowego.
"To zdrowy rozsądek: nie płacą, nie będę ich bronił" - powiedział Trump, odnosząc się do doniesień o planowanej zmianie polityki USA wobec NATO. "Spotkało mnie dużo krytyki, kiedy to powiedziałem. Mówili: och, on narusza (zasady) NATO (...) To moi przyjaciele, ale gdyby Stany Zjednoczone miały kłopoty i zadzwonilibyśmy do nich, powiedzielibyśmy, że mamy problem: +Francjo, mamy problem+, myślicie, że przyjdą i nas ochronią? Powinni, (ale) nie jestem pewien" - dodał.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X