Przejdź do treści
USA potępiają Rosję za działania na Krymie i wschodniej Ukrainie. Mówią o „rządach terroru” i „nielegalnej okupacji”
flickr/U.S. Embassy Moldova/CC BY-ND 2.0

– Rosyjskie czołgi oraz inne pojazdy wojskowe znów przekroczyły w ostatnich dniach granicę z Ukrainą, łamiąc tym samym porozumienie z Mińska – oświadczyła wysokiej rangi przedstawicielka Departamentu Stanu USA Victoria Nuland.

Asystent sekretarza stanu USA ds. Europy oświadczyła przed komisją spraw zagranicznych amerykańskiego Senatu, że w ciągu kilku ostatnich dni zauważono nowe przerzuty przez ukraińską granicę rosyjskich czołgów, pojazdów opancerzonych, ciężkiej artylerii i sprzętu rakietowego dla separatystów.

Nuland zwróciła uwagę, że Biały Dom w dalszym ciągu rozważa, czy uzbroić ukraińską armię. Jak dodała, w administracji toczy się "ożywiona debata" na temat tego, czy wysłać Ukrainie broń. – W nadchodzących dniach, dniach, a nie tygodniach musimy być świadkami pełnego rozejmu – podkreśliła.

– Stany Zjednoczone zdecydowanie potępiają "rządy terroru" na Krymie i na wschodzie Ukrainy, które zostały narzucone przez separatystów i przez Moskwę – oświadczyła Victoria Nuland.

– Choć Ukraina buduje pokojowe, demokratyczne i niepodległe państwo na 93 proc. swego terytorium, to na Krymie i wschodniej Ukrainie panują rządy terroru – oświadczyła asystent sekretarza stanu USA ds. Europy przed komisją spraw zagranicznych amerykańskiego Senatu.

Nuland potępiła "nielegalną okupację i łamanie praw człowieka" na Krymie oraz "niewyobrażalną przemoc i grabież" popełnione przez Rosję i - jak to ujęła - jej "marionetkowych separatystów" na wschodzie Ukrainy.

AFP zwraca uwagę, że Nuland to najwyższa rangą przedstawicielka Departamentu Stanu USA odpowiedzialna w tym resorcie za Europę i wyznaczona od ponad roku do zajmowania się sprawą konfliktu ukraińskiego; jest przy tym bardzo twarda wobec Moskwy.

– Ten sfabrykowany i kontrolowany przez Kreml konflikt, podsycany rosyjskimi czołgami i ciężkim uzbrojeniem, finansowany przez rosyjskich podatników, kosztował życie ponad 6 tysięcy Ukraińców, ale również setki młodych Rosjan, wysłanych tam (na Ukrainę) przez Kreml, żeby walczyć i umrzeć na wojnie, której (prowadzenie) ich rząd zaprzecza – oświadczyła.

W zeszłym tygodniu Nuland mówiła przed komisją spraw zagranicznych Izby Reprezentantów amerykańskiego Kongresu, że tysiące rosyjskich żołnierzy zostało wysłanych na wschód Ukrainy, żeby wesprzeć prorosyjskich separatystów. Rosja wciąż kategorycznie zaprzecza oskarżeniom, że jest stroną konfliktu na Ukrainie.

pap, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Prof. Krysiak: rząd będzie sięgał po drastyczne środki cięć wszędzie, gdzie to możliwe

Miedwiediew grozi użyciem broni jądrowej

Panczeniści rozdzielili medale podczas mistrzostw Polski

Kard. Raymond Burke krytykuje synodalność

Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne

Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi

Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa

Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …

Ranking FIDE: Carlsen nadal liderem, Duda na 13. pozycji

Gembicka: sytuacja w służbie zdrowia jest tragiczna, nie ma nawet kroplówek

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Najnowsze

Prof. Krysiak: rząd będzie sięgał po drastyczne środki cięć wszędzie, gdzie to możliwe

Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne

Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi

Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa

Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …

Miedwiediew grozi użyciem broni jądrowej

Panczeniści rozdzielili medale podczas mistrzostw Polski

Kard. Raymond Burke krytykuje synodalność