Lotnictwo USA kontynuowało w północnym Iraku ataki na pozycje dżihadystów z Państwa Islamskiego, mimo zamordowania przez nich amerykańskiego dziennikarza w odwecie za te naloty - informuje Reuters, powołując się na amerykańskie osobistości oficjalne.
Według agencji Associated Press od wtorku, kiedy dżihadyści upublicznili nagranie wideo z egzekucją dziennikarza Jamesa Foleya i zagrozili zamordowaniem kolejnego Amerykanina, amerykańskie samoloty, także bezzałogowe, przeprowadziły ponad 10 ataków.
Foley został uprowadzony w Syrii w 2012 roku. Dżihadyści zagrozili też egzekucją kolejnego amerykańskiego dziennikarza, Stevena Sotloffa, który zaginął w Syrii w lipcu 2013 r., jeśli lotnictwo USA nie zaprzestanie ataków na ich pozycje.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP
Polska 22 listopada – co wydarzyło się tego dnia
Dziś czwarty dzień obrad Sejmu. Oglądaj LIVE u nas! [TRANSMISJA]
Nieoficjalny kandydat PiS na prezydenta ścigany listem gończym przez Rosję