Opady śniegu w rejonie jeziora Tahoe na pograniczu Nevady i Kalifornii przekroczyły 4,9 m. Tym samym został pobity rekord sprzed 50 lat.
Do poniedziałku opady w sąsiedztwie laboratorium UC Berkeley Central Sierra Snow Lab, położonego w pobliżu jeziora, wyniosły 492 cm. Poprzedni rekord pochodził z roku 1970 i wynosił 456,4 cm.
Prognozy przewidują, że grudniowe opady mogą przekroczyć nawet 5 m.
Na intensywne opady śniegu w rejonie Tahoe nie narzekają jednak ekolodzy. Okolice jeziora nawiedziła w tym roku susza, a poziom wody w jeziorze był rekordowo niski.
- To jest dobre zarówno ze względu na stan wody, jak i z uwagi na lawiny – ocenił Dan McEvoy, klimatolog z zachodniego Regionalnego Centrum Klimatycznego. Jak dodał, pomoże to również utrzymać dobre warunki śniegowe w ośrodkach narciarskich.