Hillary Clinton znała wcześniej pytania, które będą padały podczas debaty prezydenckiej! Sprawa ujrzała światło dzienne za sprawą opublikowanych przez Wikileaks maili kandydatki demokratów na prezydenta USA.
W marcu 2016 r. do szefa kampanii Hillary Clintona, Johna Podesty'ego dotarł mail od aktywniej działaczki Partii Demokratycznej, Donny Brazile. Brazile występuje jako komentatorka w CNN i podzieliła się z Podestym informacją, że czasem dostaje z wyprzedzeniem pytania, które są zadawane podczas debat. Wówczas chodziło o debatę między kandydatami do oficjalnej nominacji partyjnej – Hillary Clinton i Berniem Sandersem.
Okazuje się, że takich e-maili było kilka. Przykładowo, Brazile poinformowała szefa kampanii, że w czasie debaty padnie pytanie o skandal związany z zanieczyszczeniem wody we Flint w stanie Michigan i będzie zadane przez kobietę, która z tego powodu zachorowała na ołowicę. Tak też stało się podczas debaty.
Brazile jako przewodnicząca Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej faworyzowała Clinton jako kandydatkę oficjalną kandydatkę na prezydenta USA. CNN zdecydowało się zerwać współpracę z Brazile i jednoznacznie odcięło się od procederu przekazywania pytań sztabowi kampanii Hillary Clinton.