Dwie komisje Parlamentu Europejskiego zorganizowały w środę wysłuchanie nt. wyroku TK RP ws. zakazu aborcji eugenicznej.
- Polska konsekwentnie walczy o prawo do życia i nie oczekuje politycznych ingerencji ze strony unijnych instytucji w tej kwestii - podkreślił ambasador RP Andrzej Sadoś.
- Chciałbym również podkreślić, że Polska złożyła w 2003 roku deklarację rządową dotyczącą moralności publicznej do Traktatu Akcesyjnego. Z powyższej deklaracji wynika, że polski rząd rozumie, iż nic w postanowieniach Traktatu o Unii Europejskiej, Traktacie ustanawiającym Wspólnoty Europejskie oraz postanowieniach zmieniających lub uzupełniających te traktaty nie stanowi przeszkody dla Polski w uregulowaniu kwestii o znaczeniu moralnym, a także kwestii związanych z ochroną życia ludzkiego - zaznaczył.
Dodał, że zasady zawarte w tej deklaracji niezmiennie determinują stanowisko Polski m.in. w sprawach dotyczących aborcji. Polska konsekwentnie walczy o prawo do życia i nie oczekuje politycznych ingerencji ze strony unijnych instytucji w tej sprawie - podkreślił.
Dodał, że orzeczenie TK nie łamie polskich międzynarodowych zobowiązań jeśli chodzi o prawa człowieka.
Unijna komisarz ds. równość Helena Dalli przyznała, że Unia Europejska nie ma kompetencji jeśli chodzi o prawo do aborcji w państwach członkowskich.
- Mówicie państwo często o praworządności. Pamiętajcie, że praworządność to działanie w granicach prawa i przestrzeganie prawa. Tak się składa, że nie macie prawa zajmować się kwestią aborcji ani kwestiami zdrowia. Dobrze wiecie, że te dwie kwestie należą do państw członkowskich. W związku z tym bezczelnie łamiecie prawo - oznajmił Patryk Jaki (PiS).
????????♀️⚖️ Dyskusja o prawach kobiet i praworządności w Polsce z Komisarz ds. Równości @helenadalli, Ambasadorem RP przy UE oraz przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego ⤵️ https://t.co/ralohAzN7t
— Parlament Europejski (@Europarl_PL) February 24, 2021