W poniedziałek w Paryżu odbędzie się Szczyt Klimatyczny ONZ, w którym weźmie udział 150 światowych przywódców. W związku z obowiązującym we Francji stanem wyjątkowym władze miasta zakały wszelkich demonstracji. Paryżanie w geście protestu zostawiają na Placu Republiki tysiące par butów. Po południu doszło również do starć uczestników nielegalnej demonstracji z policją.
Wzmożone środki bezpieczeństwa zostały zastosowane w związku z niedawnymi atakami terrorystycznymi w Paryżu. CZYTAJ WIĘCEJ...
W stolicy Francji wciąż obowiązuje zakaz zgromadzeń publicznych, dlatego przeciwnicy polityki klimatycznej prowadzonej przez światowe mocarstwa nie mogą zorganizować tam protestu. Ekolodzy z Paryża sprzeciwiają się stanowi wyjątkowemu obowiązującemu we Francji. Postanowili w inny sposób protestować przeciwko emisji gazów cieplarnianych. Główny plac miasta został przysłonięty tysiącami par butów. Do niektórych przyczepione są karteczki z krótkimi notkami.
Po południu w Paryżu doszło również do starć z policją. Demonstrujący swoje niezadowolenie z zakazu zgromadzeń zamaskowani uczestnicy nielegalnej demonstracji atakowali funkcjonariuszy, m.in. rzucając w nich butami i butelkami.
PHOTO: About 12,000 shoes in #Paris protest symbolise the people expected at large climate rally that was cancelled pic.twitter.com/6Bacui9Hpv
— ST Foreign Desk (@STForeignDesk) listopad 29, 2015
#COP21Paris place de république . RT = une chaussure ! pic.twitter.com/2In3oJ30sn
— Marc Hunter News (@marchunternews) listopad 29, 2015
A sea of shoes in Place de la Republique in Paris: protests are banned here so you have to imagine them #COP21 pic.twitter.com/AetuepjzAt
— David Shukman (@davidshukmanbbc) listopad 29, 2015
CZYTAJ RÓWNIEŻ: