„Ty sku...... prawosławny!” – ostry język ukraińskich oligarchów
- Ty, suk....nu, mnie obwiniasz? Ty mnie obwiniasz?! - mówił Petro Poroszenko zwany „królem czekolady” przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Najwyższej 20 lutego. Na portalu lb.ua, opublikowano wymianę zdań pomiędzy mężczyznami, którzy zaliczają się do jednych z najbogatszych ludzi na Ukrainie. Ich język pozostawia wiele do życzenia.
Petro Poroszenko, zwany „królem czekolady”, od początku protestów opowiadał się po stronie Majdanu, z kolei Wadim Nowinskij jest związany ze stroną rządową. Doszło między nimi do ostrej wymiany zdań przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Najwyższej 20 lutego.
- Cześć Wadik - Poroszenko siedział na kanapie przy dziennikarskim stoliku. - Dopiero co informacja przyszła: jeszcze jednego człowieka zabili.
- Cóż.. opozycja... Wy do tego doprowadziliście – odrzekł Nowinskij.
"Na chwilę w pokoju zapadła grobowa cisza" - relacjonuje świadek zdarzenia, dziennikarka Sonia Koszkina. Przerwał ją ryk Poroszenki.
- Ty, suk....nu, mnie obwiniasz? Ty mnie obwiniasz?! - Poroszenko aż podskoczył.
- Spokojnie... - z szerokim uśmiechem zareagował Nowinskij.
- Ty mnie jeszcze obwiniasz, tak?! Ty suk...nu prawosławny! - szalał opozycjonista.
Ostatnie zdanie wyraźnie rozsierdziło Nowinskiego. Chyba po raz pierwszy widziano go tak zdenerwowanego. Wiadomo, że jest gorącym wyznawcą prawosławia.
- Ja jestem suk....em?! - Nowinskij szykował się do ataku.
- Tak, ku...! Ty! A co, ja jestem winny, że zabili 70 ludzi?! - grzmiał Poroszenko. - Z trybuny krzyczałem: ludzie, nie używajcie broni! Osobiście z trybuny krzyczałem, żeby nie dopuścić do choćby jednej śmierci! A ci się jeszcze gęba otwiera, żeby tak gadać?!
- Dobra, Pietia! Wystarczy – uspokajał Nowinskij.
- A idź ty w ch... - lakonicznie poradził Poroszenko.
- Ja ciebie, ty suk....nu! - Nowinskij.
- A ja ci mówię, że teraz zginął człowiek! Zamiast pomodlić się za spokój jego duszy, jak ty mi odpowiadasz? Idź ty w ch...! Nie chcę cię słyszeć! Dopóki nie przeprosisz, nie chcę cię słuchać!
- Sam idź w ch...! Zrozumiał?! - Nowinskij podszedł do Poroszenki.
Stali twarzą w twarz, patrząc sobie głęboko w oczy. Rozdzielał ich tylko deputowany Jefremow.
- U Tiahnyboka 16 chłopaków zginęło! 16, wyobraź sobie! - dorzucił ktoś z siedzących obok deputowanych.
- O czwartej rano "wuwusznika" [żołnierza wojska wewnętrznych - red. tvn24] na swoich rękach taszczyłem, żeby go nie dobili! Już iść nie mógł – nie poddawał się Poroszenko.
- A Kożemiakin [inny polityk opozycji – red.] berkutowców ratował! Jak Ty możesz więc coś takiego mówić? – zwracał się do Nowinskiego.
- Wszystkiemu winni politycy. I my winni, i wy, wszyscy – głęboko westchnął Nowinskij.
- Jacy, na ch... politycy?! Łatwo ci mówić, nie widziałeś tego wszystkiego, na swojej skórze nie odczułeś! - odkrzyknął Poroszenko.
Wiadomości
Środa "uczciła" 11 listopada w swoim stylu. Dla niej to "dzień chuligaństwa, rac, wrzasków i agresji"
Mocne przemówienie prezydenta Nawrockiego. "Część polityków jest gotowa oddawać po kawałku obcym Polskę!"
Najnowsze
Mocne przemówienie prezydenta Nawrockiego. "Część polityków jest gotowa oddawać po kawałku obcym Polskę!"
HIT DNIA
Tusk chciał przytoczyć słowa hymnu. Pomylił je! [WIDEO]
UWAGA! W sieci pojawiło się niepokojące zdjęcie przed Marszem Niepodległości