– Kryzys migracyjny, który jest największym wyzwaniem dla UE w ostatnich dekadach, będzie się pogłębiał – stwierdził Donald Tusk. Szef Rady Europejskiej ostrzegał, że może to doprowadzić do zniszczenia swobody przepływu osób w ramach strefy Schengen.
– Ten kryzys, któremu musimy stawić czoło wszyscy jako społeczeństwo, jako społeczność, to największe wyzwanie na przestrzeni ostatnich dekad. Nie mam wątpliwości, że to wyzwanie zmieni UE – ocenił Tusk podczas debaty w Parlamencie Europejskim.
Szef Rady Europejskiej przekonywał, że konieczne jest dbanie o spójność UE, bo tylko spójna wspólnota jest w stanie oprzeć się kryzysowi. Tusk podkreślał potrzebę ochrony granic zewnętrznych. – Nie ma porozumienia, jak postępować w sensie operacyjnym, ale liderzy podzielają ten pogląd, że powinniśmy chronić nasze granice zewnętrze – mówił.
Tusk przyznał też, że sytuacja w sprawie napływu do UE uciekinierów z Syrii będzie się pogarszała. – Mam na myśli następną falę uchodźców z Aleppo, i uchodźców, którzy wyruszyli w drogę do Europy po ostatnich bombardowaniach w Syrii prowadzonych przez Rosję – stwierdził.