Turcja nadal blokuje NATO-wskie plany obrony dla Polski i państw bałtyckich, pomimo porozumienia w tej sprawie w ubiegłym roku w Londynie między prezydentem Turcji a przywódcami państw Sojuszu - poinformowali w środę trzej dyplomaci państw NATO i przedstawiciel resortu obrony Francji, na których powołuje się Reuters.
"Turcja odmawia przyjęcia tych planów, chyba że uznamy PYD/PKK za organizację terrorystyczną" - przekazały źródła Reutera, odnosząc się odpowiednio do ugrupowania syryjskich Kurdów Partii Unii Demokratycznej (PYD) i zdelegalizowanej w Turcji separatystycznej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), które Ankara uważa za niebezpiecznych rebeliantów.
"Mówimy +nie+. Musimy okazać solidarność wschodnim sojusznikom, blokowanie tych planów jest niedopuszczalne" - powiedzieli niewymienieni z nazwiska dyplomaci.
W grudniu 2019 roku na szczycie państw Sojuszu Północnoatlantyckiego w Londynie, zorganizowanym z okazji 70. rocznicy powstania NATO, porozumiano się w sprawie aktualizacji planów obrony Polski i państw bałtyckich. Udało się osiągnąć w tej sprawie kompromis, mimo iż wcześniej prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiadał, że zablokuje plan obrony NATO dla Polski i krajów bałtyckich, jeżeli Turcja nie uzyska politycznego poparcia Sojuszu w walce przeciw kurdyjskim milicjom Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG) w Syrii.
PYD jest główna kurdyjską siłą polityczną na północy Syrii, którą Ankara traktuje jako odgałęzienie PKK. PYD jest też politycznym reprezentantem YPG, przeciwko której Turcja prowadziła ofensywę w Afrinie, kurdyjskiej enklawie na północnym zachodzie Syrii.
W środę rozpoczęła się dwudniowa wideokonferencja ministrów obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że ministrowie będą rozmawiać o planach USA w sprawie zredukowania liczby amerykańskich żołnierzy w Niemczech. Prezydent Donald Trump potwierdził w poniedziałek, że USA zredukują liczbę wojskowych stacjonujących w Niemczech do 25 tys.