Trzęsienie ziemi w pobliżu greckiej wyspy Kos. Są zabici, wielu rannych

W wyniku silnego trzęsienia ziemi w pobliżu greckiej wyspy Kos zginęły 2 osoby, a co najmniej 190 zostało rannych - podaje Informacyjna Agencja Radiowa.
Ofiary śmiertelne to cudzoziemcy - poinformował burmistrz Kos Georges Kyritsis. Osoby te zginęły w wyniku zawalenia się sufitu. Tylko w Grecji rannych zostało 120 osób.
70 osób zostało rannych w tureckim kurorcie Bodrum. Tam rannym udzielano pomocy medycznej przed budynkiem, bo placówka została ewakuowana po pojawieniu się uszkodzeń konstrukcji.
Wstrząsy miały siłę 6,7 stopnia w skali Richtera. Ich epicentrum znajdowało się w odległości 10 kilometrów od Bodrum i 16 kilometrów od wybrzeży Kos, na głębokości 10 kilometrów. Niespełna dwie godziny później nastąpił kolejny wstrząs, tym razem słabszy - o sile 4,7 stopnia w skali Richtera. Wielu turystów spało dziś pod gołym niebem, bez dachu nad głową.
Trzęsienie można było odczuć także na pobliskiej greckiej wyspie Rodos.
Najnowsze

Zwolennicy koalicji 13 grudnia uprawiają seanse nienawiści, a władza atakuje obrońców granic

Aura nas nie rozpieszcza. Znowu nadciąga ochłodzenie. Potrwa kilka dni

Abp. Jędraszewski: pluli na mundur, teraz plują na cywilów broniących granic
