Prezydent USA Donald Trump ogłosił w środę nowe sankcje związane z Kubą. Dotyczą przebywania obywateli USA w nieruchomościach należących do rządu kubańskiego, a także ograniczenie importu kubańskich cygar i alkoholi.
- Dzisiaj, w ramach naszej nieustającej walki z komunistyczną opresją, ogłaszam, że ministerstwo skarbu zabroni podróżnym z USA przebywania w nieruchomościach należących do rządu kubańskiego - powiedział Trump podczas spotkania w Białym Domu.
Od czasu objęcia urzędu w styczniu 2017 roku Trump podjął kroki w celu zaostrzenia ograniczeń nałożonych na Kubę, które zostały złagodzone przez jego poprzednika, Baracka Obamę.
- Ograniczamy również import alkoholu i kubańskiego tytoniu - oznajmił prezydent podczas ceremonii uhonorowania weteranów z czasu, gdy wojska Fidela Castro w kwietniu 1961 roku odparły wspieraną przez CIA inwazję uchodźców kubańskich w Zatoce Świń oraz upamiętnienia 40. rocznicy emigracji drogą morską z kubańskiego portu Mariel do USA za zgodą Kuby około 125 tysięcy Kubańczyków.
W czerwcu 2019 roku Trump ogłosił zakaz zatrzymywania się amerykańskich statków wycieczkowych na Kubie, a we wrześniu USA nałożyło sankcje na przywódcę Komunistycznej Partii Kuby i byłego prezydenta tego kraju Raula Castro także za łamanie praw człowieka i wspieranie reżimu prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro.
Ministerstwo skarbu zapowiedziało wówczas, że Stany Zjednoczone nie będą już zezwalać na tak zwane grupowe podróże edukacyjne między ludźmi, co jest jednym z najpopularniejszych odstępstw od ogólnego zakazu turystyki amerykańskiej na Kubę. Stwierdzono również, że USA nie będą już zezwalać statkom pasażerskim i rekreacyjnym oraz samolotom prywatnym i firmowym na podróżowanie na Kubę.