– To są reżimy, które stosują dyskryminację wobec kobiet, gejów i mniejszości religijnych. Uważam, że pieniądze powinny być zwrócone. Nie powinni brać tych pieniędzy – przekonywał w Arkron, kandydat na prezydenta z Partii Republikańskiej.
Zdaniem Donalda Trumpa, działalność fundacji charytatywnej Clintonów pokazuje, w jak dużym stopniu skorumpowana jest była sekretarz stanu. – Potrzebujemy specjalnego prokuratora, żeby wszczął śledztwo w sprawie fundacji Clintonów – przekonywał. Miliarder stwierdził, że w tej kwestii "nie można ufać szefowej Ministerstwa Sprawiedliwości, Loretcie Lynch, która w lipcu zwolniła Clinton z kryminalnych zarzutów, zgodnie z zaleceniem dyrektora FBI, Jamesa Comeya".
Wystąpienie Donalda Trumpa wywołało aplauz wśród publiczności. – Zamknąć ją! – skandowali zebrani. – Jestem wstrząśnięty skalą przestępczości Hillary Clinton. Bo to jest przestępczość – mówił kandydat na prezydenta USA.
"Bill, Hillary & Chelsea Foundation" zajmuje się pomocą w zwalczaniu ubóstwa, chorób zakaźnych i innych plag, głównie w krajach rozwijających się. Datki spływają do niej głównie od darczyńców-multimilionerów, korporacji, czy rządów różnych państw. Darowizny do fundacji płynęły m.in. z Rosji, Zjednoczonych Emiraty Arabskie i Algerii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kampania Clinton kosztuje niemal dwa razy więcej od kampanii Trumpa
Hillary Clinton jest chora? Giuliani: Media nie wspominają o jej chorobie