Choć film ten, przesłany nam przez jednego z Czytelników, ma już kilkanaście lat, jest obecnie chyba jeszcze bardziej aktualny niż wtedy, gdy powstał - w 2011 roku. Europoseł Nigel Farage miał wówczas bardzo ostre wystąpienie skierowane do premiera Donalda Tuska, który przybył na uroczystość inauguracji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. W lipcu 2011 roku dostało się od krewkiego Anglika także i innym euroentuzjastom. Nie tylko zresztą wówczas...
Mówiąc o centralistycznych tendencjach w UE (przypominamy, że był to rok 2011!) Farage powiedział m. in.: "Odbierając ludziom możliwość decydowania o sobie i przekształcając tę władzę w Komisję Europejską dobrnęliśmy do Europy buntu i przemocy!"
Nie było to jedyne ostre wystąpienie angielskiego polityka skierowane bezpośrednio bądź pośrednio w stronę Tuska. Gdy został on szefem Rady Europejskiej Farage określił go złośliwie jako "najnowszego polskiego emigranta" i "pogratulował" wysokich zarobków.
Jeszcze bardziej dobitnych słów użył Nigel Farage, gdy Zjednoczone Królestwo miało (w wyniku referendum) opuścić struktury Unii Europejskiej. "Po brexicie będziemy wolni od takich aroganckich łobuzów jak ty i sami poprowadzimy nasz własny kraj. Brzmi to dla mnie niebiańsko", odpowiedział Tuskowi w lutym 2019 roku, gdy ten komentując trudne negocjacje Wielkiej Brytanii z UE, stwierdził iż
"Unia Europejska nie ma już dla Londynu żadnej oferty, która mogłaby przerwać negocjacyjny impas". Tusk dodał też, co szczególnie wzburzyło Anglika, że "zastanawia się przy tym, jak wygląda miejsce w piekle przygotowane dla tych, którzy dążą do brexitu bez przemyślenia, jak przeprowadzić go bezpiecznie".