My, kierownictwo nacjonalistycznej partii Swoboda, stanęliśmy przed trudnym wyborem - powiedział obecnym w Kijowie reporterom Telewizji Republika lider Swobody Ołeh Tiahnybok.
Obecni w Kijowie reporterzy Telewizji Republika rozmawiali z liderem ukraińskiej nacjonalistycznej partii Swoboda, Ołehem Tiahnybokiem.
Tiahnyboh w wywiadzie powiedział m.in.:"My, kierownictwo nacjonalistycznej partii Swoboda, stanęliśmy przed trudnym wyborem, czy zająć stanowisko, które w danej chwili spodobałoby się ludziom – co przyniosłoby nam polityczne profity natychmiast – czy też podjąć kroki, które przyniosą dywidendę - ale dopiero w przyszłości. I to nie tylko naszej partii, ale całemu krajowi. Musieliśmy wybrać pomiędzy potencjalnym sukcesem partii a dobrem Ukrainy.”
Oleh Taihnybok, lider partii Swoboda, którą straszy Polaków między innymi postkomunista Leszek Miller, opowiadał nam wczoraj o motywach przyłączenia się do ukraińskiej rewolucji, o tym, jak rozumie nacjonalizm i jak łączy go z europejskością. A także o polskiej Solidarności i o tym, czy ma ona coś wspólnego z ukraińskim „ruchem majdanowym”.
Opowiadał również o motywach przyłączenia się do ukraińskiej rewolucji, o tym, jak rozumie nacjonalizm i jak łączy go z europejskością. Innym poruszanym w wywiadzie tematem było porównanie zrywu "Solidarności" z ukraińskim „ruchem majdanowym”.
Telewizja Republika Republika rozmawiała z Tiahnybokiem też o pojednaniu polsko-ukraińskim i trudnej wspólnej przeszłości obu narodów