Federalny sąd apelacyjny orzekł, że władze Teksasu mogą utrzymać pływającą barierę na rzece Rio Grande zapobiegającą przekraczaniu granicy przez nielegalnych imigrantów między Meksykiem a USA. Tym samym uchylił środowe orzeczenie sędziego federalnego nakazujące na wniosek Waszyngtonu usunięcia tej przeszkody.
Prawie trzy miesiące temu gubernator Teksasu Greg Abbott polecił rozmieszczenie 300-metrowej konstrukcji m.in. boi i siatek na Rio Grande. Zaskarżyła tę decyzję administracja prezydenta Joe Bidena. W środę sędzia federalny z Austin nakazał władzom stanu usunięcie bariery i zaprzestanie budowania dalszych przeszkód na rzece. W dzień później sąd wyższej instancji stanął z kolei po stronie Teksasu.
Biuro gubernatora Grega Abbotta ostrzegało wcześniej, że „jest gotowe prowadzić walkę aż do uzyskania decyzji Sądu Najwyższego USA”. W oświadczeniu biura Abbotta, które zacytowała gazeta „Texas Trubune” przeczytać można: „Teksas słusznie przystępuje do wykonywania pracy, którą przez cały czas powinien był wykonywać prezydent. Będziemy wykorzystywać każdą strategię, aby zabezpieczyć granicę, w tym rozmieścić żołnierzy Gwardii Narodowej Teksasu i żołnierzy Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego (DPS) oraz instalować bariery strategiczne”.
Bariera znajduje się w pobliżu przygranicznego miasta Eagle Pass. W roku podatkowym kończącym się 30 września br. odnotowano tam drugą co do wielkości liczbę przejść imigrantów (ok. 270 tys.) przez granicę. Było ich nieco mniej niż w tym samym okresie minionego roku.