W środkowej Szwecji potężne pożary wciąż pustoszą wielkie obszary. Ciągła akcja gaszenia zużywa niebotyczne ilości wody. Tej zaczyna brakować. Na domiar złego, nad kraj nadciąga kolejna fala upałów powyżej 35 stopni.
Szwecja poprosiła o pomoc kraje Unii Europejskiej. Przy gaszeniu pożarów w tym kraju pomagają również Polacy.
Mimo że udało się opanować ogień w części kraju i tam trwa dogaszanie pogorzelisk, wzrosło zagrożenie ogniem na południu. W środkowej części Szwecji wysychają źródła, z których samoloty gaśnicze czerpały wodę. Konieczne jest poszukiwanie nowych miejsc do tankowania.
Dodatkowo meteorolodzy zgodnie zapowiadają kolejną falę upałów – temperatura ma przekraczać 25 stopni – i silne wiatry, które podczas suszy błyskawicznie przenoszą ogień.
Dziś w Szwecji odbyło się kryzysowe posiedzenie rządu.
Polscy strażacy działają w rejonie Jämtland oraz w Ljusdal. Pracują rotacyjnie, wykorzystując cały przywieziony do Szwecji sprzęt. Ich misja planowana była na dwa tygodnie, ale niewykluczone, że potrwa dłużej.