Szwajcaria odwołała udział rosyjskich pilotów i ich maszyn w wielkim pokazie lotniczym, który ma uświetnić stulecie szwajcarskich sił powietrznych. Objaśnia to ograniczeniem wojskowych kontaktów z Rosją. W tle, jak pisze AFP, jest kryzys na Ukrainie.
Resort obrony po konsultacjach z resortem spraw zagranicznych podjął decyzję o odwołaniu ich (Rosjan) udziału – napisano w komunikacie.
Zaznaczono, że choć ważne jest, by podtrzymywać kontakty nawet w czasie kryzysu, to jednak kontakty wojskowe mają szczególny charakter i w obecnych okolicznościach, wobec kryzysu na Ukrainie, udział w imprezie eskadry samolotów "Russkij Witiaź" i (myśliwców przechwytujących) Su-27, "byłby czymś niewłaściwym".
Szwajcaria, jak zaznacza AFP, ściągnęła na siebie krytykę UE za to, że nie przyłączyła się do sankcji gospodarczych wobec Rosji w związku z jej rolą w kryzysie ukraińskim. Agencja pisze, że gdy Moskwa wprowadziła embargo na produkty żywnościowe z UE, przedstawiciele szwajcarskich producentów rolnych dostrzegli w tym szanse dla swoich produktów, głównie sera.
Pokazy AIR12 odbędą się na lotnisku wojskowym Payerne pod Lozanną 30-31 sierpnia i 6-7 września.
W lipcu brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych nie zaprosiło przedstawicieli rządu Rosji na międzynarodowy salon lotniczy w Farnborough, motywując to polityką Moskwy w sprawie konfliktu na Ukrainie.