Supermarkety w Pekinie ograniczają sprzedaż kapusty. Trzy główki na osobę
Starsi mieszkańcy Pekinu zaczęli masowo wykupywać kapustę ze sklepów. Wcześniej rząd zalecił mieszkańcom Chin, by zgromadzili zapasy podstawowych produktów żywnościowych przed nadchodzącą zimą.
Chińskie Ministerstwo Handlu w oświadczeniu wydanym przed tygodniem nakazało lokalnym władzom podjęcie działań zmierzających do utrzymania zaopatrzenia na odpowiednim poziomie, stabilnych cen oraz o szybkie sygnalizowanie jakichkolwiek problemów z łańcuchami zaopatrzenia. Jednocześnie resort wezwał mieszkańców, aby ci robili zapasy podstawowych produktów zaspokajających codzienne potrzeby, na wypadek nagłego wzrostu popytu na nie w sezonie zimowym.
- Co roku o tej porze poziom sprzedaży kapusty jest wysoki. Ale po pojawieniu się wytycznych, wszyscy rzucili się, by kupować jeszcze więcej - przyznaje Jia Jinzhi, który sprzedaje kapustę na targowisku Xinfadi.
#Świat | Rząd zaleca robienie zapasów. Zasada „zero Covid” i widmo kryzysu w Chinach.#włączprawdę #TVRepublika https://t.co/fkp8UUPUq5
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) November 2, 2021
Supermarkety w Pekinie relacjonują kapustę sprzedając maksymalnie po trzy główki na osobę. Jednak o 9 rano w poniedziałek w sklepach w stolicy Chin brakowało już tego warzywa.
W supermarketach sieci Wumart cena kapusty w porównaniu do ubiegłego roku wzrosła trzykrotnie - obecnie wynosi 1 juana (ok. 62 grosze) za pół kilograma. Kupujący spodziewają się jednak, że zimą cena będzie jeszcze dwukrotnie wyższa.
Chińczycy tradycyjnie gromadzą kapustę przed zimą - warzywo to jest przechowywane w piwnicach, albo nawet na klatkach schodowych bloków. Kapusta w niskiej temperaturze zachowuje świeżość nawet przez trzy miesiące.
Czytaj także: Korytarz dla migrantów. Orbán: Jeśli ich potrzebujecie, weźcie ich