Instytut Pileckiego wraz z augustowskimi organizacjami zrzeszającymi środowiska rodzin ofiar Obławy Augustowskiej, Sybiraków i Armii Krajowej, wystosował oświadczenie ws. likwidacji stowarzyszenia „Memoriał”. „Memoriał” jest »sumieniem Rosji« – a sumienia nie da się zdelegalizować – podkreślono.
W oświadczeniu przypomniano, że Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej 28 grudnia przychylił się do wniosku rosyjskiej Prokuratury Generalnej i wydał wyrok nakazujący likwidację Międzynarodowego Stowarzyszenia „Memoriał”. „To wielki cios dla walki o pamięć o milionach ofiar komunistycznego terroru na obszarze byłego Związku Sowieckiego oraz innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej – w tym o ofiarach Obławy Augustowskiej” – podkreślono.
CZYTAJ: „Nie damy zgasić Memoriału” – protest w obronie rosyjskiego Stowarzyszenia Memoriał
Zaznaczono, że „Memoriał” od chwili powołania w 1989 r. „walczy o prawdę historyczną – prawdę opartą na rzetelnej analizie dokumentów, zwłaszcza tych przechowywanych w rosyjskich archiwach, do których dostęp jest utrudniony, a w wielu przypadkach niemożliwy". "Do zasług historyków związanych z »Memoriałem« należy m.in. odnalezienie notatki Ławrientija Berii z 5 marca 1940 r. zatwierdzającej realizację Zbrodni Katyńskiej oraz dokumentów dotyczących przebiegu Operacji Polskiej w ZSRS w latach 1937-1938, a także opracowanie monumentalnej Bazy Ofiar Terroru Politycznego w ZSRR, obejmującej ponad 3 mln osób, w tym setki tysięcy Polaków represjonowanych przez reżim sowiecki” – zwrócono uwagę. W oświadczeniu wskazano, że „to właśnie historycy z »Memoriału« odnaleźli i opublikowali szereg kluczowych dokumentów na temat przebiegu i skutków Obławy Augustowskiej – największej zbrodni popełnionej na Polakach po II wojnie światowej, która kosztowała życie ponad 1 500 osób”. „Wśród tych dokumentów jest ujawniona w 2011 r. sowiecka depesza z 21 lipca 1945 r., która potwierdza, że osoby pojmane w Puszczy Augustowskiej w lipcu 1945 r., zostały rozstrzelane przez sowiecki aparat represji w nieznanym do dzisiaj miejscu. Potwierdziły się wówczas przypuszczenia rodzin ofiar Obławy Augustowskiej, że ich bliscy zostali brutalnie zamordowani” – napisano.
CZYTAJ: Sąd w Moskwie podjął decyzję o likwidacji centrum praw człowieka Memoriał
Inicjatorzy oświadczenie przyznali, że wiedzą, iż „rosyjskie archiwa wciąż kryją nieodtajnione dokumenty, które mogą pomóc odpowiedzieć na nurtujące pytania, przede wszystkim o lokalizację dołów śmierci, w których spoczywają szczątki ofiar Obławy Augustowskiej”. „Aby wreszcie po latach mogły zostać odnalezione, zidentyfikowane i godnie pochowane. Jesteśmy przekonani, że wszystkie dokumenty zostaną kiedyś ujawnione, a prawda o zbrodniach komunistycznych ujrzy światło dzienne. Dlatego decyzja o likwidacji Stowarzyszenia »Memoriał« – jednego z ostatnich strażników tej prawdy w Rosji – budzi nasz głęboki sprzeciw” - zaznaczono.
CZYTAJ:
„Solidaryzujemy się z represjonowanymi rosyjskimi historykami, archiwistami i działaczami na rzecz praw człowieka. Dziękujemy za Waszą dotychczasową, wytrwałą pracę i deklarujemy gotowość wsparcia wszelkich działań na rzecz prawdy historycznej i pamięci o ofiarach zbrodni komunistycznych w XX wieku” – zapewnili.
Oświadczenie jest otwarte do podpisu.