Amerykańska telewizja w materiale dotyczącym ataku rosyjskich hakerów wykorzystała fragmenty gry komputerowej Fallout4 jako przykład cyberataku.
W materiale wyemitowanym na antenie stacji CNN, a dotyczącym opisywanych przez Biały Dom ataków rosyjskich hakerów, ukazany został ekran z kodem programisty. Jeden z użytkowników serwisu Reddit zauważył jednak, że widoczny ekran pochodzi z kultowej gry komputerowej osadzonej w postapokaliptycznej Ameryce. Internauci przypuszczają, że wykorzystanie obrazu wynikało z faktu demonizowania przez opinię publiczną „czarnego ekranu z ciągami zielonych znaków”.
Materiał wywołał falę żartów pośród internautów, wykorzystujących inne obrazy z gry do zilustrowania „fałszywych”, żartobliwie wyolbrzymionych sensacji.
Nagranie pojawiło się na antenie w momencie, gdy omawiano reakcję prezydenta-elekta Trumpa na uwikłanie Moskwy w „znaczącą i szkodliwą cyberaktywność”, jak ujął to Biały Dom.
W odpowiedzi na cyberataki amerykańska administracja zmusiła 35 rosyjskich dyplomatów do opuszczenia USA.
Tymczasem rzecznik Trumpa, Sean Spicer w rozmowie ze stacją Fox News oświadczył, że nie ma żadnych dowodów na zaangażowanie rosyjskich hakerów w ataki na amerykańskie skrzynki mailowe w trakcie wyborów prezydenckich w USA. Dodał, że wyciąganie wniosków przed otrzymaniem końcowego raportu kontrwywiadu jest nieodpowiedzialne. Również sam Trump wypowiadał się sceptycznie odnośnie możliwości rosyjskich ataków hakerskich.