Po wczorajszych spotkaniach z Donaldem Tuskiem i Davidem Cameronem Francois Hollande dzisiaj spotkał się z prezydentem USA. Celem prowadzonych w tym tygodniu spotkań jest stworzenie silnej koalicji przeciwko działaniom Państwa Islamskiego (IS).
Dzisiaj prezydent Francji spotka się z Barackiem Obamą, a w czwartek z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wizytę w Moskwie poprzedzi jeszcze spotkanie z kanclerz Niemiec w środę w Paryżu, gdzie jak nieoficjalnie podają media, Merkel ma m.in. omówić z Hollandem warunki na jakich zamierza on negocjować dalsze zaangażowanie Rosji w walkę z IS.
Spotkania, które w tym tygodniu prowadzi Hollande mają bowiem na celu umocnienie koalicji walczącej z Państwem Islamskim oraz wpłynięcie na Rosję, aby przestała wspierać prezydenta Baszara el-Asada. Część państw europejskich obawia się jednak zbyt wielkich ustępstw w stronę Rosji, w tym postawienia jako warunku zniesienia sankcji wobec UE.
Wczoraj, przyjmując premiera Wielkiej Brytanii, prezydent Francji Francois Hollande oświadczył, że jego kraj nie przerwie nalotów w Syrii przeciwko Państwu Islamskiemu. W czasie spotkania Francois Hollande i brytyjski premier David Cameron zgodzili się też w sprawie zwiększenia współpracy antyterrorystycznej po atakach terrorystycznych we Francji.
Cameron zadeklarował, że w tym tygodniu będzie zabiegał o zgodę brytyjskiego parlamentu, by brytyjskie siły powietrzne mogły dołączyć do bombardowań celów Państwa Islamskiego w Syrii. Czytaj więcej