Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence skrytykował inicjatywę gazociągu Nord Stream 2. Na krytyczne słowa pozwolił sobie podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Zaapelował, aby wszystkie państwa, które jeszcze nie zdystansowały się do projektu, uczyniły to jak najszybciej.
– Nie możemy zagwarantować obrony Zachodu, jeśli nasi sojusznicy uzależniają się od Wschodu – powiedział wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, odnosząc się do Nord Stream 2. Podziękował tym europejskim krajom, które opowiedziały się przeciwko projektowi. – Chcielibyśmy, żeby inne kraje zrobiły to samo – podkreślił.
Kanclerz RFN Angela Merkel, przemawiając przed Pence'em, broniła Nord Stream 2, zaprzeczając opiniom, że nowy gazociąg zwiększy zależność od rosyjskiego gazu. – Skoro rosyjski gaz wprowadziliśmy w znacznym zakresie podczas zimnej wojny, nie rozumiem, dlaczego obecnie czasy miałyby być na tyle gorsze, żebyśmy nie mówili o Rosji jako partnerze – dodała.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!