W Państwowym Muzeum Rosyjskim w Sankt Petersburgu rozdawano zwiedzającym czekoladki z wizerunkiem Józefa Stalina. Jak wyjaśnił lokalny portal informacyjny "Fontanka", czekoladka z portretem sowieckiego dyktatora była serwowana w barze jako dodatek do kawy.
Po interwencji portalu, służby prasowe muzeum zapewniły, że kontrowersyjny suwenir zniknie z baru. Państwowe Muzeum Rosyjskie zostało założone w XIX wieku przez cara Mikołaja II. Współcześnie dysponuje drugimi co do wielkości w Rosji zbiorami rosyjskiej sztuki, głównie malarstwa.
Jak napisał petersburski portal "Fontanka" - w niedzielę, goście odwiedzający znajdujący się na terenie muzeum bar dostali jako dodatek do kawy czekoladki z wizerunkiem Stalina.
Część z tych osób wyraziła swoje oburzenie, zamieszczając fotografie czekoladek na portalach społecznościowych. Jeden z rosyjskich krytyków filmowych - Anton Dolin napisał: "po prostu nie mam słów - nawet tych niecenzuralnych".
Portal "Fontanka" dowiedział się, że czekoladki pochodzą ze specjalnej kolekcji zatytułowanej "Twarze Rosji". Zakupił je bez zgody władz muzeum właściciel baru. Kierownictwo Państwowego Muzeum Rosyjskiego zapewniło, że nikt więcej nie będzie rozdawał gościom suwenirów z wizerunkiem dyktatora.
Niedawno Dom Aktora w Woroneżu odmówił wynajęcia sali, w której miejscowi komuniści chcieli świętować 140. rocznicę urodzin Stalina.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie