Śledztwo dotyczące afery w piłkarskiej federacji FIFA potwierdza kolejne przypadki korupcji. Jej szef Sepp Blatter deklaruje jednak, że ma czyste sumienie i wierzy, że pewnego dnia pójdzie do nieba.
– Mam czyste sumienie i wiem, że pójdę do nieba – to słowa, które padły z ust Blattera w trakcie wywiadu, jakiego udzielił w ostatnich dniach niemieckiemu magazynowi Bunte.
Szwajcar zapowiedział, że po wyborach, które odbędą się pod koniec roku zrezygnuje z funkcji przewodniczącego FIFA. Zaznaczył, że do tej pory będzie jednak spał spokojnie ponieważ nie ma możliwości, aby udowodniono mu praktyki korupcyjne, ponieważ nigdy się takowych nie dopuścił.
Blatter ma zrzec się funkcji prezydenta FIFA na specjalnym kongresie, który odbędzie się między grudniem a marcem.
27 maja br. aż czternastu dyrektorów FIFA zostało oskarżonych o korupcję przy organizacji największych imprez piłkarskich na przestrzeni ostatnich 24 latach.
W związku z tymi wydarzeniami, dymisji Blattera zażądał pod koniec maja nawet jego wieloletni przyjaciel i szef UEFA Michael Platini. – Nie jest łatwo powiedzieć przyjacielowi, że musi odejść, i mówię to ze smutkiem, ze łzami w oczach, ale taka powinna być decyzja Seppa – powiedział wówczas przewodniczący europejskiej federacji piłkarskiej Michel Platini.
Czytaj więcej:
Mafia w FIFA? Korupcja po sam szczyt
Banki wszczynają śledztwo w związku z zatrzymaniami w FIFA
New York Times”: Sekretarz generalny FIFA kluczową postacią afery