W Afganistanie doszło do samobójczego zamachu - ,,Co najmniej siedem osób zginęło w piątek w zamachu samobójczym w Kabulu. Wśród ofiar śmiertelnych jest policjant" – poinformował resort spraw wewnętrznych Afganistanu. Ponadto około 10 osób jest rannych.
Zamachowiec wysadził się w pobliżu dużego deptaku w szyickiej dzielnicy Kabulu. Zamieszkiwana ona jest głównie przez szyickich Hazarów.
Rzecznik MSW Nadżib Danisz - rzecznik afgańskiego MSW poinformował, że rannych zostało 7 osób. Natomiast Wahid Madżrog - rzecznik ministerstwa zdrowia w rozmowie z EFE podał, że 13 rannych zostało 13 osób. Podkreślił, że bilans ofiar może wzrosnąć.
Przedstawiciel MSW Nasrat Rahimi uważa, że celem terrorysty najprawdopodobniej byli uczestnicy obchodów rocznicy śmierci Abdula Alego. Był on politycznym przywódcą Hazarów. Został zamordowany w 1995 przez talibów.
Agencja Reutera zauważa, że do ataków wymierzonych w szyickie meczety i zgromadzenia Hazarów przyznała się lokalna filia dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS). Zdaniem afgańskich urzędników zajmujących się bezpieczeństwem grupa ta nie działa jednak sama.