"Tej zimy Rosja przygotowuje się do decydującego uderzenia energetycznego przeciwko wszystkim Europejczykom", powiedział w sobotnim wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Dlaczego to robią? Rosja chce zniszczyć normalne życie każdego Europejczyka, we wszystkich krajach naszego kontynentu. Chce osłabić i zastraszyć całą Europę, każde państwo. Tam, gdzie Rosja nie może tego zrobić siłą broni konwencjonalnej, robi to siłą broni energetycznej, stara się uderzyć biedą i chaosem politycznym w miejsca, gdzie rakiety jeszcze nie mogą trafić", ocenił Zełenski.
Ukraiński przywódca podkreślił, że kluczowymi odpowiedziami na to powinny być dwie rzeczy: pierwsza to europejska jedność w obronie przed państwem terrorystycznym, a druga to zwiększenie presji sankcyjnej na Rosję. "To wzmocnienie wszystkich poziomów sankcji i ograniczenie rosyjskich dochodów z ropy i gazu", apelował.
Dodał, że aby uchronić się przed rosyjskim atakiem energetycznym, wszyscy w Europie potrzebują "jeszcze większej jedności, jeszcze większej koordynacji, jeszcze większej pomocy sobie nawzajem".
Przypomnijmy, w miniony piątek Gazprom poinformował, że przesył gazu przez gazociąg Nord Stream 1 pozostaje "całkowicie wstrzymany". Koncern oznajmił, że wykryto wyciek w turbinie w tłoczni Portowaja. W komunikacie nie podano jednak żadnych możliwych terminów przywrócenia dostaw.
— Gazprom (@GazpromEN) September 2, 2022
Również w piątek prezes Bundesnetzagentur Klaus Mueller wezwał niemieckich obywateli i firmy do ograniczenia konsumpcji gazu. "W związku z rosyjską decyzją o zawieszeniu przesyłu gazu przez Nord Stream 1, terminale LNG, odpowiednie poziomy magazynowania i znaczne wymagania dotyczące oszczędności stają się coraz ważniejsze", napisał Mueller na Twitterze.
Angesichts der 🇷🇺 Entscheidung, vorerst kein #Gas über #NordStream1 fließen zu lassen, gewinnen die #LNG Terminals, die relevanten Speicherstände & signifikante Einsparnotwendigkeiten an Bedeutung. Gut, dass 🇩🇪 inzwischen besser vorbereitet ist, jetzt kommt es aber auf jede/n an.
— Klaus Müller (@Klaus_Mueller) September 2, 2022
Tymczasem niemiecki koncern Siemens Energy poinformował, że "jako producent turbin możemy stwierdzić, że (wyciek) nie stanowi technicznego powodu do zaprzestania działalności". Firma zauważyła też, że w przeszłości wystąpienie "tego rodzaju wycieku nie prowadziło do zaprzestania operacji".
Rzecznik niemieckiego ministerstwa gospodarki oświadczył z kolei, że resort nie zamierza komentować decyzji Gazpromu. "Nie mamy żadnego szczególnego komentarza w tej sprawie, ale w ostatnich tygodniach widzieliśmy nierzetelność Rosji i dlatego kontynuowaliśmy działania mające na celu wzmocnienie naszej niezależności od rosyjskiego importu energii".
Lagebericht #Bundesnetzagentur 03.09.22 (13 Uhr):
— Bundesnetzagentur (@bnetza) September 3, 2022
- #Gasversorgung in 🇩🇪 im Moment stabil.
- Aktuelle Speicher-Füllstände: 84,53 %, Rehden 68,87 %.
- zur Zeit keine Gaslieferungen über Nord Stream 1.
Details im Bericht ▶️ https://t.co/sWe38vigFZ@BMWK pic.twitter.com/rYKlj00Fyr
Rzecznik podkreślił, że niemieckie magazyny gazowe są obecnie zapełnione w 84 procentach, a to oznacza, że cel, który miał zostać osiągnięty w październiku, jest zrealizowany już teraz.