Rosjanie grożą Norwegii, że ta może stać się potencjalnym celem ataku nuklearnego. Taka jest odpowiedź Rosji na sprowadzenie do skandynawskiego kraju 330 amerykańskich Marines.
W ostatnim tygodniu Norwegowie wyrazili zgodę na ulokowanie w bazie w Vaernes 330 amerykańskich żołnierzy piechoty morskiej – US Marines. Ta decyzja od razu spotkała się z ostrą odpowiedzią strony rosyjskiej. W imieniu Kremla głos w tej sprawie zabrał Franc Klincewicz, wiceszef komisji obrony w rosyjskim parlamencie.
- 330 Marines w Norwegii jest bezpośrednim zagrożeniem militarnym. Ta decyzja może być bardzo groźna dla Norwegii i Norwegów. Jak powinniśmy na to zareagować? Nigdy wcześniej nie mieliśmy Norwegii na liście celów dla naszej broni strategicznej, ale jeśli taka sytuacja będzie się rozwijać, ludność Norwegii będzie cierpieć – zapowiedział Klincewicz.
Wcześniej Rosjanie kierowali groźby także do ludności Danii. Miało to związek z wyrażeniem przez ten kraj chęci przyłączenia się do systemu amerykańskiej obrony antyrakietowej.