Państwowy regulator mediów i Internetu w Rosji, urząd Roskomnadzor, zażądał od mediów niezależnych usuwania materiałów o inwazji na Ukrainę, które wykorzystywały inne źródła niż oficjalne rosyjskie. Roskomnadzor nalega na nieużywanie słowa „wojna”.
Rosokmnadzor zażądał od niezależnej telewizji Dożd, by usunęła materiał z czwartku, który powstał na podstawie oświadczeń ukraińskiego MSW, policji ukraińskiej i władz lokalnych miejscowości Gorłówka (Horliwka) w Donbasie. Tytuł materiału brzmiał: „Ukraina poinformowała o pierwszych ofiarach rosyjskiej operacji wojskowej”.
Dlaczego tworzymy Grupy Wsparcia Relokacji Uchodźców? - odpowiedź jest prosta: - gdy idziesz do boju świadomość, że Twoi bliscy są bezpieczni i nie zostaną pozostawieni sami sobie ma wielkie znaczenie!
— Terytorialsi - Zawsze gotowi, zawsze blisko! (@terytorialsi) February 26, 2022
Murem za Ukrainą!#terytorialsi #ukraina #wojna #rosja #ukraina #wojna pic.twitter.com/o7o2Le3iO1
Roskomnadzor oświadczył, że materiał zawiera informacje o znaczeniu społecznym, które urząd określił jako niewiarygodne. Oznajmił też, że „zgodnie z informacjami ministerstwa obrony” Rosji prowadzona jest „specjalna operacja wojskowa”, której celem jest „obrona ludności regionu” i „atakowane są wyłącznie obiekty infrastruktury wojskowej”.
CZYTAJ: Kijów. Demonstracja dla celów rosyjskiej propagandy
Regulator zagroził zablokowaniem niezależnej telewizji i Dożd usunął materiał.
Ostrzeżenia otrzymały także inne media, m.in. „Nowaja Gazieta”, Mediazona, New Times i portal Krym.Realii związany z Radiem Swoboda (rosyjską redakcją Radia Wolna Europa/Radia Swoboda). Roskonadzor oskarżył te media, iż publikują "informacje o znaczeniu społecznym, nie odpowiadające rzeczywistości, o ostrzałach miast ukraińskich i śmierci cywilów".
This is interesting. Looks like communication trucks South of Belgorod followed by a series of civilian vehicles that also have Z painted on the side of the Russian war operation. Also, the white vans have no license plates. #CNN #Russia #Ukraine pic.twitter.com/aTMZfIyxiw
— Frederik Pleitgen (@fpleitgenCNN) February 26, 2022
Regulator zaznaczył też, że w mediach pojawiły się materiały, "w których prowadzona operacja wojskowa nazywana jest napaścią, inwazją, bądź wypowiedzeniem wojny".
Wobec wszystkich mediów trwa teraz postępowanie, które może zakończyć się grzywną w wysokości do 5 mln rubli (prawie 60 tys. USD) – ostrzegł Roskomnadzor.
CZYTAJ: Historia zatacza koło. Rosja oskarża Ukrainę o agresję zbrojną
This Russian war crime got caught on camera. #Ukrainepic.twitter.com/M4XNegFViF
— Grant Stern is boosted! (@grantstern) February 25, 2022