Raport ONZ: w Afryce na koronawirusa w tym roku może umrzeć 300 tys. osób
Nawet w najlepszym rozpatrywanym scenariuszu, z powodu koronawirusa w Afryce może umrzeć w tym roku 300 tys. osób - wynika z opublikowanego w piątek raportu Komisji Gospodarczej Narodów Zjednoczonych ds. Afryki.
Nawet w optymistycznym wariancie, w którym na kontynencie wprowadzane są poważne środki zapobiegawcze, SARS-CoV-2 zainfekuje się ponad 122 mln mieszkańców Afryki - oceniają autorzy opracowania.
Zaznaczają, że w każdej z rozpatrywanych ewentualności słabe i niedofinansowane afrykańskie systemy opieki zdrowotnej zostaną przytłoczone epidemią.
Eksperci przypominają, że większość ludności miejskiej kontynentu mieszka w gęsto zaludnionych slumsach, w których często nie ma dostępu do podstawowej infrastruktury sanitarnej. Dodatkowo wielu ludzi, w tym 40 proc. dzieci poniżej 5. roku życia cierpi z powodu niedożywienia.
Wszystko to może przyczynić się do gwałtownego rozwoju epidemii w Afryce - czytamy w raporcie, który opisuje również potencjalne skutki ekonomiczne kryzysu. Według autorów dokumentu PKB całego kontynentu może się zmniejszyć o 2,6 proc., ucierpi także eksport, a nawet 27 mln ludzi może wpaść w skrajne ubóstwo.
Jak podaje agencja Reutera, do piątku w całej Afryce zdiagnozowano ponad 18 tys. infekcji koronawirusem, ale specjaliści zwracają uwagę na to, że tempo rozwoju epidemii alarmująco przypomina sytuację w Europie sprzed kilku tygodni. (PAP)
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
Najnowsze
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
SKW pod ostrzałem – kulisy decyzji wobec gen. Gromadzińskiego i prof. Cenckiewicza