Przejdź do treści
22:31 Toruń: prokuratura okręgowa przedstawiła podejrzanemu Yomeykertowi R.-S., którego ofiarą stała się 24-letnia Klaudia K., zmienione i uzupełnione zarzuty. Uznano m.in., że dokonał on zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem
22:27 Gdańsk: polscy siatkarze pokonali Iran 3:2 (25:19, 23:25, 25:18, 21:25, 15:8) w swoim pierwszym meczu turnieju Ligi Narodów
Republika W czwartek (17.07) gościem Radia Republika będzie Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu, jeden z liderów Konfederacji
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Klub „GP” Wejherowo zaprasza na spotkanie autorskie z Adamem Borowskim pt."Losy PEOWIACZEK inspiracją do obrony suwerenności Polski”, 22 lipca (wtorek), godz. 18:00, sala JPII przy Kolegiacie PW. Św Trójcy ul Kościuszki, przy Placu Wejhera, Wejherowo
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub „GP” Milanówek zaprasza na obchody 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, 2 sierpnia, g. 15.00 Msza św. w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej ul. Szkolna 7. Po mszy uroczystość na cmentarzu w Milanówku przy grobach Powstańców Warszawskich
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Proces Nawalnego: służby żądają 3,5 roku kolonii karnej, wokół sądu zatrzymano 230 osób

Źródło: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Na procesie Aleksieja Nawalnego w Moskwie przedstawiciel służb więziennych poprosił we wtorek o osadzenie opozycjonisty w kolonii karnej na 3,5 roku. Rozprawa trwa wśród bezprecedensowych środków bezpieczeństwa. Wokół sądu policja zatrzymała ponad 230 osób.

Sąd rozpatruje wniosek Federalnej Służby Więziennej (FSIN) o uchylenie wyroku w zawieszeniu, wydanego w 2014 roku i wykonanie orzeczonej wtedy kary 3,5 roku kolonii karnej.   - Proszę o uchylenie wyroku w zawieszeniu i o decyzję o wykonaniu kary, która wyznaczona została wyrokiem sądu - powiedział przedstawiciel FSIN Aleksandr Jermolin.

W 2014 roku Nawalny został skazany na 3,5 roku kolonii karnej w zawieszeniu za domniemaną defraudację funduszy francuskiej firmy Yves Rocher. W tym procesie współoskarżonym był jego brat Oleg Nawalny, któremu sąd nie zawiesił wykonania kary i który odbył wyrok w kolonii karnej. Obaj nie przyznawali się do winy.

Podczas pierwszych trzech godzin wtorkowej rozprawy, po których sędzia ogłosiła dwugodzinną przerwę, wystąpili przedstawiciele FSIN i prokuratury. Według służb więziennych Nawalny unikał kontroli, do której był zobowiązany jako skazany wyrokiem w zawieszeniu, nie meldował się na wezwanie i nie udawało się z nim skontaktować. Zarzuty te nie dotyczą tygodni, gdy opozycjonista był w śpiączce w szpitalu w Berlinie, a okresu, gdy oficjalnie już wypisano go z kliniki Charite. FSIN jednak utrzymuje, że leczenie trwało do chwili wypisania Nawalnego - 23 września 2020 roku - a potem służby nie znały jego miejsca pobytu.

Nawalny zapewnia zaś, że poinformował FSIN, że po leczeniu w szpitalu będzie przez czas nieokreślony przechodził dalszą kurację i rehabilitację. Opozycjonista włączył się w polemikę swoich adwokatów z przedstawicielem FSIN na ten temat. Przekonywał, że służby więzienne "okłamują sąd" twierdząc, że nie wiedziały gdzie był.

- Prezydent kraju (Władimir Putin) mówił na telekonferencji z obywatelami, że dzięki niemu wysłany zostałem na leczenie do Niemiec. Czy tego nie zauważyliście? - pytał.

- Jak mogłem lepiej wywiązać się z moich zobowiązań? Wpadłem w śpiączkę, odzyskałem przytomność, skontaktowałem się z adwokatami, wysłałem pismo za ich pośrednictwem (z informacją), gdzie się znajduję. Mieliście mój adres i wszystkie telefony. Ukończyłem leczenie i fizjoterapię. Potem kupiłem bilet do Moskwy i wróciłem. Co jeszcze mogłem zrobić? - mówił Nawalny.

Opozycjonistę przywieziono na rozprawę z aresztu Matrosskaja Tiszyna i umieszczono w szklanej kabinie na sali posiedzeń, przy której stoi sześciu funkcjonariuszy policji. Nawalny był w niej dobrze widoczny. Na początku rozprawy żartował, a potem pokazywał kartki z rysunkami; jeden z nich przedstawiał - według podpisu - "zamek Putina". Jednak podczas sporu z przedstawicielem FSIN Nawalny był już wyraźnie wzburzony.

Przedstawiciel służb więziennych gubił się podczas polemiki, wspierał go w odpowiedziach przedstawiciel prokuratury.

Dziennikarzom zgromadzonym na sali zabroniono, na żądanie FSIN i prokuratury, robienia zdjęć i filmowania.

W ostatniej chwili okazało się, że doszło do zmiany sędzi i sprawę Nawalnego rozpatruje sędzia Natalia Riepnikowa. Nie prowadziła ona wcześniej głośnych spraw politycznych. Riepnikowa zgodziła się na dołączenie do sprawy dokumentów przedstawionych przez obrońców Nawalnego. To m.in. orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał wyrok z 2014 roku wobec Nawalnego za bezpodstawny.

Jednak ze zgody sędzi na dołączenie tych dokumentów nie należy wyciągać żadnych wniosków - powiedział niezależnej telewizji Dożd współpracownik Nawalnego Iwan Żdanow, komentując przebieg posiedzenia. Komentatorzy i obrońcy praw człowieka w Rosji przypuszczają, że sędzia raczej zadecyduje o osadzeniu Nawalnego w kolonii karnej.

Proces toczy się przy bezprecedensowych środkach bezpieczeństwa. Budynek ochraniają dwa kordony policyjne, na sąsiednich ulicach ograniczono ruch. Jeszcze przed posiedzeniem policja rozpoczęła zatrzymania, wyłapując głównie młodych mężczyzn. Zatrzymywani są też dziennikarze. Niektórzy policjanci przed budynkiem sądu mają zaklejone znaczki, które służą do ich identyfikacji i które powinni nosić na mundurach.

Do sądu przybyło wielu dyplomatów obcych państw, co skrytykowała rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Oznajmiła ona, że dyplomaci zwykle wspierają swych obywateli podczas procesów odbywających się za granicą.

- Nawet jeśli przedstawiciele Zachodu oceniają Nawalnego jako +swojego+, to jest on obywatelem Federacji Rosyjskiej - dodała.

Oceniła następnie, że to "nie jest po prostu ingerencja w sprawy wewnętrzne suwerennego państwa", a - jak to ujęła - "samodemaskacja" roli Zachodu "w próbach powstrzymywania Rosji".

PAP

Wiadomości

Byli współpracownicy milczą: czy Joe i Jill Biden staną przed Kongresem?

Rosyjska ropa na plażach. Turyści oburzeni, władze bezradne

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi przekazał poruszającą wiadomość

Potężne trzęsienie ziemi u wybrzeży Alaski! Wydano alert przed tsunami

Koniec ze słodzeniem Coca Coli syropem glukozowo-fruktozowym

Moc zagrywki dała zwycięstwo! Polska pokonuje Iran 3:2 w VNL

Sikorski do biskupów: niech zrzucą sukienki i idą do PiS. Goście Republiki komentują

Belgia: spłonęła scena festiwalu Tomorrowland. Zagrać mieli m.in.: Eric Prydz, Armin van Buuren i David Guetta

Błaszczak o fatalnym zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa przez rząd 13 grudnia: obecna władza drąży kieszenie Polaków [WIDEO]

Nowy trener reprezentacji spóźnił się na własny ślub, a jego syn występuje w telewizji. Co wiemy o Janie Urbanie?

Jakubiak: mamy do czynienia z germanizowaniem polskiej świadomości, to coś paskudnego i ohydnego

Kidawa-Błońska nie chce w fotelu wicemarszałka Michała Kamińskiego

Taki sztab szkoleniowy powołał Jan Urban. Internauci komentują wybór nowego selekcjonera

Marcin Hakiel wraca do rozstania z Kasią Cichopek. "Zadałem pytania, dostałem kłamstwa"

Rzecznik SN komentuje zarzuty bodnarowskiej prokuratury dla prof. Manowskiej: "nie trzymają się kupy"

Najnowsze

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi przekazał poruszającą wiadomość

Koniec ze słodzeniem Coca Coli syropem glukozowo-fruktozowym

Moc zagrywki dała zwycięstwo! Polska pokonuje Iran 3:2 w VNL

Sikorski do biskupów: niech zrzucą sukienki i idą do PiS. Goście Republiki komentują

Belgia: spłonęła scena festiwalu Tomorrowland. Zagrać mieli m.in.: Eric Prydz, Armin van Buuren i David Guetta

Byli współpracownicy milczą: czy Joe i Jill Biden staną przed Kongresem?

Rosyjska ropa na plażach. Turyści oburzeni, władze bezradne

Potężne trzęsienie ziemi u wybrzeży Alaski! Wydano alert przed tsunami