Premier Wielkiej Brytanii trafił do szpitala z powodu koronawirusa
Brytyjski premier Boris Johnson został przyjęty do szpitala, gdyż gorączka wywołana u niego przez koronawirusa nie ustępuje – poinformowało w niedzielę wieczorem jego biuro.
Johnson przed prawie 10 dniami poinformował, że testy wykazały u niego obecność wirusa, ale zapewniał, że objawy są łagodne i będzie zdalnie kierował pracami rządu.
– Za radą swojego lekarza, premier został dziś wieczorem przyjęty do szpitala na badania. Jest to krok zapobiegawczy, ponieważ premier dziesięć dni po pozytywnym wyniku testów nadal ma uporczywe objawy koronawirusa – zapewniła w niedzielę wieczorem rzeczniczka brytyjskiego premiera.
– Premier dziękuje personelowi NHS (publiczna służba zdrowia – dop. red.) za niesamowicie ciężką pracę i wzywa społeczeństwo do dalszego stosowania się do zaleceń rządu, aby pozostać w domu, chronić NHS i ratować istnienia ludzkie – stwierdziła.
Jak podała stacja Sky News, tym uporczywym objawem jest gorączka. Według tej stacji nie wiadomo na razie, czy Johnson pozostanie w szpitalu na noc, ale nadal będzie kierował rządem.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Kuczyński zaatakował prezydenta Nawrockiego. Porównał go do "bakterii", uznał za "szkodnika" i "dywersanta"
Polska głosem regionu w G20. Marcin Przydacz: Jesteśmy tu reprezentantem całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej
Najnowsze
Polska głosem regionu w G20. Marcin Przydacz: Jesteśmy tu reprezentantem całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej
Trafiony – zatopiony! Rosyjski okręt podwodny wyleciał w powietrze
"Mecenas dla Maluszka". Ordo Iuris pomoże dzieciom znaleźć szczęśliwy dom
Doniesienia o rozwodzie, a potem taki wpis. Baron zdradził, jak się czuje
Zakochana Paulina Smaszcz publikuje kolejne zdjęcie z ukochanym! Duński biznesmen skradł jej serce.
Przemysław Wipler komentuje wyciek danych szefa BBN Sławomira Cenckiewicza: klasyczna gra teczkami