Premier Francji Manuel Valls ostrzegł francuskich parlamentarzystów, że w walce z terroryzmem jego kraj może spotkać się z drastyczną odpowiedzią ze strony tzw. Państwa Islamskiego.
– Nie możemy wykluczyć niczego. Mówię to z całą ostrożnością. Wiemy, że jest ryzyko użycia broni chemicznej i biologicznej – powiedział Valls, przemawiając przez Zgromadzeniem Narodowym.
Valls poprosił o poparcie dla wniosku o rozszerzenie stanu wyjątkowego o kolejne trzy miesiące. Premier Francji powiedział, że „makabryczna wyobraźnia mózgów (zamachów – przyp. red.) nie ma granic”.
W piątek 13 listopada dżihadyści dokonali zamachów w Paryżu, w których zginęło 129 osób.
Po serii wydarzeń w całej Francji obowiązuje stan wyjątkowy. Na ulicach wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa. Uruchomiono dodatkowe siły policji i wojska. Prezydent Francois Hollande chce przedłużenie go o kolejne miesiące.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!