Japonia to jeden z nielicznych krajów, w którym realnym zagrożeniem są wciąż aktywne i nieprzewidywalne wulkany. Japońskie słuzby wydały ostrzeżenie po tym, jak wulkan Shinmoe-dake zaczął wyrzucać w powietrze ogromne głazy niczym pył. Mimo gorąca, nagrania mrożą krew w żyłach…
Spadające skały zagrażają rejonowi w promieniu czterech kilometrów od wulkanu. Góra Shinmoe-dake, zwieńczona kraterem, leży na japońskiej wyspie Kiusiu. Ostatnimi czasy erupcje stały się aktywniejsze, głazy są wyrzucane wysoko w powietrze z ogromną siłą.
"Nowy alert ogłoszono w sobotę, choć wulkan jest aktywny od kilku dni.Wcześniej nie było tak niebezpiecznie, bo wyrzucał z krateru jedynie popiół" – informuje BBC News.
Sobotnie erupcje wyrzuciły popiół na wysokość 4,5 kilometra. Japońskie służby zanotowały dwa wybuchy. Według relacji zatrzęsły się domy w okolicy, a po zboczu góry zaczęła spływać lawa.
Wulkan Shinmoe-dake znany jest wielbicielom serii filmów o Jamesie Bondzie. "Zagrał" w filmie "Żyje się tylko dwa razy" z 1967 roku z Seanem Connerym w roli głównej. Twórcy obrazu wykorzystali zdjęcia góry, umieszczając w niej tajną bazę przestępczej organizacji.
Wulkan może być aktywny przez kilka miesięcy. W 2011 roku, jego wybuch zmusił setki rodzin do opuszczenia swoich domów. W Japonii jest 110 wulkanów.
This is a picture of the Shinmoedake volcano (12 miles away) this morning when the ash went almost 15,000 ft up in the air. My wife and I went through all of our emergency bags (each family member has one) to make sure we're ready if something happens. Never hurts to be prepared. pic.twitter.com/rVydVqSR5h
— HAWKWORLD (@Hawkworld_) 10 marca 2018
VIDEO: Powerful eruptions at a volcano in southern Japan spews ash thousands of metres into the air, as authorities warn locals not to approach Mount Shinmoedake pic.twitter.com/us9Y8HZbpG
— AFP news agency (@AFP) 7 marca 2018