Zdaniem prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki błędem jest ufanie Władimirowi Putinowi ws. konfliktu w Syrii i walki z Państwem Islamskim. – Putin nie pomoże sprawie pokoju – stwierdził w wywiadzie dla La Repubblica.
Rozmowa została opublikowana we włoskim dzienniku w dniu wizyty ukraińskiego prezydenta w Rzymie.
Poroszenko oświadczył, że zdumiewające jest zaangażowanie prezydenta Putina w walkę z islamskim terroryzmem, podczas gdy „wspomaga terrorystów działających na wschodzie Ukrainy”. – Tych samych, którzy zestrzelili malezyjski samolot w zeszłym roku – przypominał.
Zdaniem ukraińskiego prezydenta koalicja państw walczących z Państwem Islamskim nie powinna ufać Putinowi, bo do tej pory jego wojska bombardowały głównie pozycje przeciwników sił prezydenta Syrii Baszara el-Asada, a nie dżihadystów z Państwa Islamskiego. – To zwiększyło liczbę uchodźców uciekających do Europy – zauważył.
– Podzielam opinię tych, którzy uważają, że poprzez swoje zaangażowanie w Syrii Kreml chce renegocjować potem porozumienia z Mińska w sprawie Ukrainy – mówił Poroszenko. Jego zdaniem nie można na to pozwolić. – Trzeba doprowadzić do wycofania sił rosyjskich ze wschodniej Ukrainy i zaprzestania prowadzenia przez nie ostrzału – uzupełniał.