Wczoraj w Moskwie w pobliżu jednej ze stacji metra zebrało się ok 20 Rosjan, by wyrazić swój sprzeciw wobec polityki Kremla wobec Ukrainy – informuje portal 24today.net.
Pikieta była skromna – uczestniczyło w niej najwyżej dwadzieścia osób. Jednak protestujący mieli wiele transparentów, m.in. o treści: "Nie dla wojny z Ukrainą!", "Wojna zabija gospodarkę" czy "SOS.RUSS FASCISM" oraz flagi rosyjskie i ukraińskie.
Organizatorem pikiety – jak podaje Radio Swoboda – był ruch "Solidarność".
Niektórzy z przechodniów próbowali wyrwać transparenty z rąk protestujących i wszcząć awanturę. Powstrzymała ich jednak milicja.
Pikietujący po pół godziny rozeszli się.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …