W Paryżu otworzono ośrodek przyjazny narkomanom, będą w nim mogli legalnie i „bezpiecznie” wstrzykiwać sobie tzw. twarde narkotyki. To pierwsze tego typu miejsce we Francji.
Burmistrz Paryża, Anne Hidalgo i minister zdrowia (!) Marisol Toruaine otworzyli wspólnie ośrodek dla narkomanów, w którym będzie można legalnie wprowadzać sobie zakazane substancje. Dabata publiczna trwała 7 lat, ale raczej nie można mówić o porozumieniu. Okoliczni mieszkańcy wielokrotnie protestowali przeciw tej inicjatywie. Ośrodek nadzorowanych wstrzyknięć (SIS, supervised injection site) został umieszczony w szpitalu Lariboisière w X dzielnicy Paryża.
Do SIS prowadzi oddzielne wejście. Wszyscy pełnoletni narkomani, którzy przybędą ze swoimi narkotykami, otrzymają sterylne igły, strzykawki i inne wyposażenie medyczne, niezbędne do aplikacji substancji. Minister sprawiedliwości i minister spraw wewnętrznych zgodzili się, żeby osobom korzystającym w ośrodka nie groziła żadna odpowiedzialność za łamanie prawa.
W ośrodku jednocześnie może przebywać 50 osób, pilnować będzie ich tylko 6: lekarz, pielęgniarka i ochroniarze. Poza pokojem wstrzyknięć w ośrodku jest także recepcja, biura kilku psychologów i strefa wypoczynku.
Celem istnienia ośrodka ma być ograniczenie liczby zakażeń chorobami, co ma często miejsce, kiedy narkomani używają tych samych igieł i strzykawek, a także ułatwienie kontaktu z pracownikami socjalnymi.