Kamala Harris i Donald Trump po raz pierwszy mierzą się w politycznej debacie. To może być jedyna debata w tej kampanii. Od tej debaty może zależeć przyszłość Stanów Zjednoczonych i przyszłość świata. Zapraszamy:
Donald Trump: Zrobi to. Zrobi tamto. Zrobi te wszystkie wspaniałe rzeczy. To, to i tamto. Dlaczego do tej pory tego nie zrobiła? Siedzi tam już 3,5 roku. Powinna pójść na Kapitol i to zrobić, ale nie zrobi, bo nie umie. Nie możemy poświęci USA dla błędnych wizji. Jesteśmy upadającym narodem, co widzą z każdego krańca Ziemi. Mamy świat płonący w wojnach. Skończymy w III wojnie światowej z bronią atomową w użyciu. Najgorsze jest to, co oni zrobili, to to, że pozwolili milionom imigrantów przekroczyć granicę naszej ojczyzny.
Kamala Harris: Mamy różne wizje. Moja skupia się na przyszłość. I ta druga, która skupia się na przeszłości. Mamy więcej wspólego jako Amerykanie. Rozumiem i czuję aspiracje, ambicje i marzenia społeczeństwa amerykańskiego. Chcę pomóc tym, którym jest ciężko. Musimy wzmocnić Amerykę na świecie, żeby szanowali naszych żołnierzy, gdziekolwiek walczą na świecie. Moimi klientami zawsze byli ludzie. Nie pytałam nigdy nikogo o przekonania. Nie stawiam się na pierwszym miejscu. Inewstujmy w Was Amerykanów.
Przerwa reklamowa w USA. Za chwilę oświadczenia końcowe!
Donald Trump: Wybudowano wielkie fabryki w Meksyku, których właścicielami są Chińczycy. To zabija przemysł motoryzacyjny w USA, m.in. w Detroit. Czyż nie jest to zastanawiające dlaczego Biden jest tak lojalny wobec Chin? Ona jest cześcią tej administracji.
Kamala Harris: Zmianom klimatu nie da się już zaprzeczyć. Zainwestowaliśmy w czyste rozwiązania dla przemysłu. Jestem entuzjastką inwestowania w produkcję tu w USA.
Donald Trump: Ona chce, żebyśmy mieli tylko ubezpieczenia publiczne. Nie pozwoli ludziom, którzy pracują w pocie czoła wybrać ubezpieczenia prywatnego.
Kamala Harris: My wzmocniliśmy ochronę zdrowia jeszcze bardziej. Dostęp do służby zdrowia powinien być dla wszystkich, a nie tylko dla tych, których na to stać.
Donald Trump: Obama care - powszechny program opieki zdrowotnej - musi być zmieniony. Mieliśmy lepszy plan, ale Demokraci odmawiali głosowania za nim. Musiałem ocalić Obama care, ale ten system jest konieczny do zmiany.
Kamala Harris: Ja mam plan, pozytywny plan na życie. Porównajmy nasze plany! Chcę pozwolić realizować ludziom część amerykańskiego marzenia. Chcę podarować Amerykanom szereg ulg.
Donald Trump: To oni dzielą naród. Kamala Harris próbuje się odseparować od polityki Bidena, ale to ona jest Bidenem, to ona jest współodpowiedzialna za politykę prowadzoną przez USA w ostatnich 4 latach.
Kamala Harris: Donald Trump będzie nas stale dzielił. Niezależnie od koloru skóry mamy takie same aspiracje.
Donald Trump: Nie obchodzi mnie kim chce być Kamala Harris. Myślałem, że nie jest czarna. Potem przeczytałem, że jest. To zależy od niej. Jej sprawa.
Donald Trump: Rozmawiałem z Talibami, bo to oni zabijali amerykańskich żołnierzy. Powiedziałem mu: "Nie zabijaj amerykańskich żołnierzy, bo będziesz miał kłopoty i wręczyłem mu zdjęcie jego domu". Wycofanie wojsk USA z Afganistanu było najbardziej upokarzającym w historii USA. To obciążą ją i jej szefa.
Kamala Harris: Zgadzam się z decyzją Bidena o wycofaniu z Afganistanu. To była oszczędność dla amerykańskich podatników rzędu 300 milionów dziennie. Tymczasem Trump ominął rząd afgański i negocjował z terrorystami. Zaprosił Talibów do Camp David. Miejsca szczególnego dla Amerykanów, do którego zapraszamy liderów świata. Nie uszanował urzędu. Pomniejsza rangę służb wojskowych.
Donald Trump: Zmusiłem członków NATO do płacenia wyższych składek i to jest mój ogromny sukces.
Kamala Harris: Byłam tam jako reprezentant USA, lidera który sprzyja sojusznikom. Pan zamiast troszczyś się o bezpieczeństwo, pan podziwia dyktatorów. Musi pan zrozumieć rolę Ameryki na świecie.
Donald Trump: Putin posiada broń atomową, może jej użyć. Nie rozważalibyśmy tego, gdybym ja był prezydentem. Wysłali ją 3 dni przed wybuchem wojny. Była słabą emisariuszką, najsłabszą wiceprezydentką.
Kamala Harris: Trump pewnie zrezygnuje z walki. Spotkałam się z Zełenskim tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę. Byłam w Polsce, byłam w Rumunii. Zjednoczyliśmy 15 krajów, by wspierać Ukrainę w walce przeciw Rosji. My rozumiemy czym jest NATO i czym jest niepodległość Ukrainy. Gdyby nie to, to Putin anektował by Ukrainę i Polskę. Putin zjadłby pana na śniadanie.
Donald Trump: Chcę aby wojna na Ukrainie się skończyła. Wydaliśmy 250 miliardów dolarów, bo administracja Biden-Harris nie ma odwagi oczekiwać od członków NATO zwiększenia ich udziału finansowego. Tę wojnę zakończę już jako prezydent elekt. Biden nie ma pojęcia jak rozmawiać Putinem. Teraz ryzykujemy III woję światową, a nawet nie wiemy czy jest jeszcze prezydentem. W interesie USA jest, aby ta wojna się skończyła. Musimy zatrzymać zabijanie ludzi.
"Debata jest dość zrównoważona. Pani Harris dość umiejętnie się broni. Czyni wrzutki apropo 6 stycznia, czyli ataku na Kapitol, wokół czego stworzona jest cała opowieść o zniszczeniu amerykańskiej demokracji - komentuje w studiu TV Republika Aleksander Wierzejski. - Trump z kolei stara się kontrolować narrację i mówić o tym, co jest najważniejsze. Mówi o nielegalnej imigracji, współpracy międzynarodowej".
Przerwa reklamowa w USA.
Donald Trump: Przywódcy tych krajów, które wymieniła i jeszcze wielu inncyh liczą, że ona wygra, bo jest słaba. Wystarczy przypomnieć sobie Nord Stream 2 i działania administracji Biden-Harris. Czy trzeba więcej?
Kamala Harris: Donald Trump jest słaby i nie radzi sobie z polityką zagraniczną. Podziwia dyktatorów i sam chce nim zostać. Wymieniał listy miłosne z Kim Dzong Unem. Dyktatorzy pana wspierają, bo wiedzą, że mogą panem manipulować. Jest pan hańbą dla Ameryki. Musimy mieć prezydenta, który nie będzie bezradny.
Donald Trump: Gdybym był prezydentem to by się nie wydarzyło. Rosja nie najechałaby Ukrainy. Ona natomiast nienawidzi Izraela. Kiedy Benjamin Netanjahu przyjechał do USA nie chciała się z nim spotkać. Ona nienawidzi Izraela i równocześnie nienawidzi krajów arabskich. Huti, Jemen... to nigdy by się nie wydarzyło za moich rządów.
Kamala Harris: 7 października terrorystyczna organizacja zaatakowała i zabiła mnóstwo młodych ludzi. Izrael ma prawo się bronić. Prawdą jest, że zabito wielu Palestyńczyków. Ta wojna musi się zakończyć. Będziemy pracować nad tym, żeby oba kraje doszły do porozumienia. Zawsze natomiast będzie priorytetem dla mnie prawo Izraela do obrony, tak przez Hamasem, jak i Iranem.
Donald Trump: Viktor Orban powiedział "dlaczego cały świat się wali, bo nie ma Trumpa. Potrzebujemy Trumpa w gabinecie owalnym. Bały się go Chiny, bała Korea Północna, bała Rosja". Świat jest dziś w takiej sytuacji przez żałosnego człowieka, którego wyrzucili. Podmienili kandydata. On miał 14 milionów głosów, a ona zero.
Kamala Harris: Nie możemy sobie pozwolić, aby prezydentem był ktoś, kto podważa wynik wyborów. Liderzy światowi śmieją się z Donalda Trumpa. Mówią, że jest pan hańbą dla USA. Pan przegrał te wybory. Może pan nie ma tyle odwagi, żeby się zmierzyć z prawdą
Donald Trump: Nie przyznaję, że przegraliśmy tamte wybory (2020r.). Potrzebujemy zasad, zamkniętych granic i uczciwie przeprowadzonych wyborów. Demokraci chcą wygrać wybory za wszelką cenę, dlatego sprowadzają imigrantów i przyznają im prawo wyborcze.
Donald Trump: Marnujemy czas. Chciałbym, żeby Kamala Harris pojechała do Waszyngtonu, wyciągnęła prezydenta Bidena z łóżka i żeby podpisano decyzję o zamknięciu południowej granicy.
Kamala Harris: Byłam pod Kapitolem 6 stycznia. To co się tam wydarzyło, to było bezprawne. Nie wracajmy już do tego, ale opowiedzmy się za demokracją i praworządnością. Zakończym chaos. Trump powiedział w tej kampanii powiedział, że będzie walka i niepokój w tej kampanii.
Donald Trump: Wiele swoich poglądów Kamala Harris porzuciła. Ludzie się z tego śmieją. W Minnesocie chciała wypuszczać przestępców, którzy zabijali ludzi. Teraz chciałaby finansować operacje zmiany płci i odebrać wam broń. Jak wygra to będzie koniec gazu z wydobywania łupków w Pensylwanii. Ukradli wybory w 2020 roku i zaczęli okradać nasze państwo.
Kamala Harris: Ja nie zmieniam poglądów. Zmieniam podejście. Miałam przyjaciółkę, którą molestował ojciec, dlatego skupiam się na ochronie kobiet, także seniorów, na ochronie socjalnej. Potrzebny jest prezydent, który podniesie ludzi, a nie będzie ich dobijać. Prawdziwy lider, to ten kto stoi po stronie ludzi.
Donald Trump: Ta ja byłem postrzelony w głowę przez to, co wy mówicie.
Kamala Harris: Trump będzie łamał konstytucję. Jeśli wróci do Białego Domu to już nic go nie powstrzyma.
Donald Trump: Oni stosują sprawy sądowe jako broń polityczną. Kryminalizowanie stało się bronią Demokratów w walce o zwycięstwo.
Kamala Harris: Od kogoś, kto sam był oskarżony takie słowa? Gdzie jest szacunek dla praworządności? Trump to starszy, zmęczony pan. A my musimy wesprzeć firmy.
Donald Trump: Ja zwalniałem niekompetentnych. Jak ktoś słabo pracuje, nie może pracować dla USA. Jak zwolniłem, to te osoby pisały książki. Kogo Demokraci zwolnili po tym, co się wydarzyło w Afganistanie. Uzyskałem więcej głosów, niż jakikolwiek prezydent w historii.
Wpuścili miliony imigrantów, ale większość z nich to przestępcy, dilerzy narkotyków. W większości tych krajów, z których przybyli imigranci przestępczość spadła diametralnie. Dlaczego? Ta administracja zniszczyła nasz kraj. W USA przestępczość jest najwyższa.
Kamala Harris: Mam poparcie republikanów. Zapytajcie bylych doradców Trumpa kim jest Trump. USA tego nie przetrwa jeśli on wygra po raz drugi.
Donald Trump: Kamala Harris powiedziała, że ludzie wychodzą przed końcem moich wieców. Z jej wieców nikt nie wychodzi, bo nikt na nie nie przychodzi. To co oni zrobili Stanom Zjednoczonym przez zezwolenie na imigrację, na nielegalnych imigrantów, to jest hańba. Ameryka będzie wielka, jeśli wygra Harris będziemy jak Wenezuelna.
Kamala Harris: Staramy się zmniejszyć wpływ ludzi napływających do USA. Trump zadzwonił do kongresu i powiedział, żeby to zlikwidować. Chciał tego problemu, żeby nim grać politycznie. Woli się lansować na problemach, niż je usuwać.
Donald Trump: Czy dopuściłaby pani do aborcji w 7,8 a nawet 9 miesiącu ciąży. Proszę przyjrzeć się gubernatorowi stanu Wirginia. Mówi, że można po urodzeniu odłożyć dziecko na bok i zastanowić się, co z tym zrobić.
Kamala Harris: Jeśli kobieta jest w ciąży, ale prosi o aborcję, to ma do tego prawo. Kobiety, które pracują na dwa etaty, muszą lecieć do innego stanu, żeby skorzystać z usługi medycznej, której potrzebują. To jest niegodziwe.
Donald Trump: Niczego nie zmienię, ani nie podpiszę. Mamy to, czego wszyscy chcieli, żeby ludzie mogli decydować o sobie. Nie jestem za aborcją. Poprzednie rozwiązania aborcyjne były katastrofą. Pewnie jej szef chodzi gdzieś po plaży i dzwoni do niej i mówi: zrobimy to i zrobimy to w ten sposób. Nie przeszkadza mi perspektywa innych ludzi, ale są rozwiązania, których się nie da wprowadzić, bo decyduje demokracja.
Kamala Harris: W 20 stanach ponad zkryminalizowano współpomoc w aborcji. To dzięki Trumpowi. Kobieta nie może zdecydować o sobie. To jest niemoralne. Ani rząd, ani Trump nie powinni mówić kobietom, co mają robić. Czasem kobiety wykrwawiają się na parkingu. Kiedy kongres nam na to pozwoli - zapewniam - że z dumą wprowadzę nowe prawo aborcyjne.
Jak Donald Trump wygra, to będzie monitorował wasze poronienia.
Donald Trump: To co Kamala Harris przedstawiała przez lata, teraz wyrzuciła do śmietnika. Jest marksistką, wszyscy o tym wiemy. Miliony ludzi, którzy napływają do USA, zobaczcie co robią z naszym krajem, z naszą gospodarkę. Ona, swoją polityką, niszczy nasz kraj.
Oni akceptują aborcję do 9 miesiąca. Oni są w tym zakresie radykałami. Nawet egzekucja dziecka zaraz po urodzeniu jest dla niej czymś akceptowalnym. To jest kwestia, która od dekad rozdzierała nas kraj. Teraz każdy stan może decydować za siebie. Głosują ludzie. Nie zaś decyzja zapada przy biurkach rządowych.
Kamala Harris: Trump sprzedał nas Chinom, a rzecz polega na tym, żebyśmy my byli liderem w sferze sztucznej inteligencji, zbrojeń etc.
Donald Trump: To Kamala nie ma planu. Powtarza tylko jak mantrę, że chce niskich podatków. Podwojenie ceł sprawi, że więcej pieniędzy zostanie w kieszeniach podatników.
Kamala Harris: Donald Trump nie ma żadnego planu na Amerykę.
Donadl Trump: Chcę mocnego obniżenia podatków i pani dobrze o tym wie. Zmagaliśmy się z pandemią i robiliśmy rzeczy niemożliwe. Wzmocniliśmy naszą gospodarkę i obronność.
Kamala Harris: Moim celem jest przekazanie ulg podatkowych dla firm. Mój przeciwnik będzie stosował ulgi wobec milionerów. Pomysły Donalda Trumpa zawsze uderzają w klasę średnią. Jego polityka będzie kosztowała 4 tys. dolarów przeciętną rodzinę. Donald Trump zostawił nam najwyższe bezrobocie i bałagan, który musieliśmy posprzątać. Stłumił aspiracje Amerykanów.
To będzie walka o tych, którzy są jeszcze niezdecydowani, więc trudno powiedzieć, czy te kwestie światopoglądowe będą miały jakikolwiek wpływ - dodał Ziemowit Szrom.
"Chcemy w Polsce prezydenta, dla którego priorytetem będzie bezpieczeństwo świata - podkreślił Aleksander Wierzejski. - W tle Kamali Harris działają lobbyści z czasów Baracka Obamy. Zresztą mówiło się, że kadencja Joe Bidena była trzecią kadencją Baracka Obamy. Możemy się spodziewać, że Kamala będzie kontynuować politykę Bidena. To polityka dwuznaczna".
"Kamala przedstawiana jest jako nowy kandydat, a przecież ona nie jest nowa, ona odpowiada za 4 lata polityki kształtowanej przez obóz, który ją nominował" - zwrócił uwagę w studiu TV Republika Tomasz Grzywaczewski. - "Ameryka mierzy się dziś z plagą narkotykową na niespotykaną skalę i to będzie istotne. W kwestiach"oc"
"60 minut i 29 sekund wywiadów, to moim zdaniem błąd sztabu wyborczego Kamali Harris - kontynuuje Hannity. - Ona chce dekryminalizacji ciężkich narkotyków. Ja tego jeszcze wczoraj nie wiedziałem. Jestem bardzo zaskoczony. Dla niej największym wyzwaniem będzie odpowiadanie na niewygodne pytania, a one mogą paść".
Eksperci w studiu Fox News zwracają uwagę, że ta debata pokaże przede wszystkim kim nie jest Kamala Harris.
"Ameryka zna Donalda Trumpa. Największym wyzwaniem dla niego będą jej kłamstwa i to, że nie odpowiada na pytania" - Sean Hannity. - Jeśli Trump będzie prowadził tę debatę spokojnie i nie da się wyprowadzić z równowagi, to powinna być dla niego świetna noc"