Pastor Walter Magaya został skazany przez sąd w Zimbabwe za oszustwo. Duchowny rozpowszechniał specyfik, który rzekomo miał wyleczyć zakażonych wirusem HIV. Magaya będzie musiał zapłacić grzywnę.
BBC informuje, że policja aresztowała Waltera Magayę w listopadzie ubiegłego roku.
Zabezpieczony został lek, który według zapewnień pastora miał uzdrawiać chorych na HIV i AIDS. Ponadto był on reklamowany jako ''w pełni ekologiczny'' i nie wywołuje żadnych skutków ubocznych.
Magaya należał do bardzo grupy bardzo popularnych i wpływowych pastorów, prowadzone przez tę grupę działania i głoszone poglądy przyciągnęły ogromną rzeszę ludzi. Magaya obiecywał chorym „cudowne uzdrowienia i ogromne pieniądze” podaje BBC.
Policja przeszukała biura pastora. Śledczy ustalili, że Magaya i jego współpracownicy „zniszczyli niektóre dowody w sprawie, spuszczając je w toaletach”. Ponadto mężczyźni próbowali także spalić część leków, kilka dawek zostało znalezionych w koszu na śmieci.
Obrońca Magayi bronił go przed sądem, że jego klient myślał, że lek naprawdę działa. pastor przyznał, że naruszył prawo, rozpowszechniając lek bez zgody ministerstwa zdrowia.
Sąd zdecydował, że pastor musi zapłacić 700 dolarów grzywny.