Parlament Europejski potępił działania Rosji. Eurodeputowani apelują o zablokowanie budowy Nord Stream 2
Parlament Europejski potępił destabilizujące i agresywne działania Rosji. Wezwał do nałożenia sankcji, zaapelował o zablokowanie budowy Nord Streamu 2 i wsparł Związek Polaków na Białorusi. Europosłowie przyjęli rezolucję w tej sprawie. Za było 569 deputowanych, przeciwko 67, wstrzymało się 46 – poinformowało w czwartek Polskie Radio 24.
Deputowani potępili koncentrację rosyjskich wojsk na Ukrainie i zażądali natychmiastowego ich wycofania. Udział rosyjskich agentów GRU w ataku na skład amunicji w Czechach w 2014 r. nazwali pogwałceniem czeskiej suwerenności, niedopuszczalnym aktem wrogości. „Parlament Europejski zdecydowanie potępia działania mające na celu destabilizację i zastraszanie państw członkowskich Unii” - brzmi fragment rezolucji.
Europosłowie zażądali zwolnienia Nawalnego
Europosłowie potępili również ataki kremlowskich władz na społeczeństwo obywatelskie i zażądali zwolnienia Aleksieja Nawalnego z kolonii karnej. W rezolucji jest również potępienie poparcia Kremla dla niedemokratycznych reżimów opresyjnych na całym świecie takich jak Iran, Korea Północna, Wenezuela, Syria i Białoruś. Europosłowie napisali o zaniepokojeniu rosnącą liczbą aresztowań, uprowadzeń i deportacji Białorusinów mieszkających w Rosji, którzy otwarcie wspierali pokojowe protesty na Białorusi.
- Parlament Europejski jest szczególnie zaniepokojony kampanią wspieraną przez Rosję a wymierzoną w organizacje mniejszości Unii, w tym największą — Związek Polaków na Białorusi — czytamy w rezolucji.
Deputowani napisali też, jaka powinna być odpowiedź Unii Europejskiej na destabilizujące działania Rosji. Podkreślili, że Wspólnota powinna zmniejszyć swoją zależność od rosyjskich dostaw energii i zaapelowali do krajów członkowskich oraz europejskich instytucji o zatrzymanie budowy Nord Streamu 2.
Apel o nałożenie sankcji na rosyjskich oligarchów
W rezolucji jest też apel o nałożenie sankcji na rosyjskich oligarchów finansujących władze i zamrożenie ich majątków w Europie. „Państwa członkowskie nie powinny już być przyjaznym miejscem dla rosyjskiego kapitału oraz inwestycji niewiadomego pochodzenia” - brzmi fragment rezolucji.
Europosłowie wezwali Komisję i unijne rządy do ograniczenia strategicznych inwestycji Kremla w Unii podejmowanych — jak podkreślili — w celu prowadzenia działalności wywrotowej, podważania procesów i instytucji demokratycznych oraz rozprzestrzeniania korupcji.
Solidarność z Czechami
Europosłowie wezwali także do skoordynowanego wyrzucania rosyjskich dyplomatów z unijnych państw w geście solidarności z Czechami.
W dokumencie jest również groźba najcięższych sankcji gospodarczych. Europosłowie napisali, że jeśli dojdzie do kolejnej inwazji na Ukrainę, cena naruszenie międzynarodowego prawa powinna być wysoka. Parlament Europejski domaga się, by wtedy wstrzymany został import ropy i gazu z Rosji do Unii i by Rosja została wyłączona z globalnego systemu rozliczeń finansowych SWIFT. Ta ostatnia propozycja w żargonie sankcyjnym nazywana jest bronią atomową.