W środku nocy obudziły ją silne drgania i tajemnicze dźwięki. Kobieta myślała, że to trzęsienie ziemi. Mieszkanka miasta Rotorua w Nowej Zelandii wyjrzała do ogródka i zobaczyła ogromny gejzer.
Kobieta była pewna, że to trzęsienie ziemi. Susan Gedye anomalie poczuła około 2 nad ranem. Najpierw poczuła, że jej mieszkanie lekko się trzęsie. Następnie zaczęła słyszeć niepokojące dźwięki.
– To było w pewien sposób niezwykłe, ale też trochę przerażające - powiedziała Gedye.
Widok gejzera w ogrodzie był niespotykany. Niecodzienne zjawisko Nowozelandka dostrzegła, gdy wyjrzała przez okno w kuchni. Szyby zaparowały, a za nimi widać było wielki gejzer błotny - donosi "The Guardian".
– Para lecąca z gejzera może się zatrzymać za minutę, dzień albo i za dwa tygodnie, ale im dłużej trwa, tym większe są szkody. Dom nie nada się do zamieszkania - powiedział Peter Brownbridge, inspektor geotermii w radzie lokalnej.