Nowe informacje ws. śmierci Kobego Bryanta

Pilot śmigłowca, w którego katastrofie zginął wybitny koszykarz Kobe Bryant, złamał wcześniej przepisy dotyczące ruchu lotniczego- podają amerykańskie media.
Chodzi o incydent z maja 2015 r. Pilot Ara Zobayan miał wbrew przepisom przekroczyć granicę przestrzeni powietrznej międzynarodowego lotniska w Los Angeles.
Otrzymał potem pouczenie ze strony amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA). Nie wskazano jednak, czy przewoził wówczas pasażerów.
Helikopter, na którego pokładzie znajdował się 41-letni Kobe Bryant, rozbił się 26 stycznia na wzgórzach położonego 50 kilometrów na wschód od centrum Los Angeles miasteczka Calabasas. Maszyna uderzyła w zbocze góry i zapaliła się. Na pokładzie było wówczas dziewięć osób, w tym córka sportowca, Gianna. Nikt nie przeżył.
Do katastrofy doszło w bardzo trudnych warunkach meteorologicznych. Jak ustalili śledczy, 50-letniemu pilotowi zabrakło zaledwie 12 sekund, żeby wylecieć z warstwy gęstych chmur.
Dochodzenie w sprawie tragedii wciąż trwa.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości

Kaczyński ostro o decyzji Parlamentu Europejskiego ws. Obajtka i Dworczyka: „To nawiązanie do najgorszych tradycji”
Jabłoński przypomina skandaliczne słowa szefa Agencji Badań Medycznych. Ministerstwo nie widzi problemu
Adwokat Wołodymyra Z. o aresztowaniu swojego klienta: Niemcy ścigają Ukraińca za uderzenie w rosyjską infrastrukturę
Koalicja już nie kłóci się o związki partnerskie? Kosiniak-Kamysz: wszystko jest na bardzo dobrej drodze
Najnowsze
