Podcięli mu gardło, wrzucili do dołu. Przeżył

33-letni Vladislav, żołnierz Gwardii Narodowej Ukrainy, przeżył brutalną egzekucję, podczas której żołnierze rosyjskich sił podcięli mu gardło i wrzucili go do dołu, uznając go za zmarłego. Według państwowego nadawcy Suspilne, który powołuje się na Kyiv Independent, mężczyzna spędził pięć dni, czołgając się z powrotem na terytorium kontrolowane przez Ukrainę, zanim 17 sierpnia trafił w stanie krytycznym do szpitala w obwodzie dniepropietrowskim.
Vladislav, przyjęty do szpitala 17 sierpnia, znajdował się w stanie krytycznym z powodu znacznej utraty krwi i rozwijającej się infekcji. Serhii Ryzhenko, naczelny lekarz placówki, stwierdził, że jest to pierwszy taki przypadek w ciągu 11 lat wojny.
Gdy ktoś ma podcięte gardło i wykrwawia się na śmierć, szanse na przeżycie są bardzo małe. On wytrwał do końca. Wyróżnia go to, że do ostatniej chwili był pewien, że wszystko będzie dobrze – powiedział Ryzhenko, cytowany przez Kyiv Independent.
Obecnie Vladislav nie jest w stanie mówić, ale swoją historię spisał w dzienniku. Z jego relacji wynika, że kilka tygodni temu jego brygada straciła kontrolę nad pozycją w pobliżu Pokrowska. Podczas próby pomocy towarzyszom został schwytany przez siły rosyjskie. Vladislav napisał, że rosyjscy żołnierze wyłupali oczy i obcięli wargi, narządy płciowe, uszy i nosy pierwszym schwytanym ukraińskim żołnierzom. On sam był ostatnim z ośmiu ukraińskich żołnierzy wrzuconych do dołu przez rosyjskie wojska, które uważały ich wszystkich za martwych.
Przypadek Vladislava, jak zauważa Kyiv Independent, podkreśla brutalny sposób traktowania ukraińskich żołnierzy schwytanych przez Rosjan. W ubiegłym miesiącu prokurator generalny Ukrainy oświadczył, że udokumentowano co najmniej 273 przypadki ukraińskich jeńców wojennych, którzy zostali straceni przez Rosję w niewoli, co stanowi zbrodnię wojenną zgodnie z Konwencją Genewską.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X