Niemiecki sąd nie wstrzymał Nord Stream 2, ale czeka na uzupełnienie dokumentów

Wyższy Sąd Administracyjny w Greifswaldzie nie rozpatrzył w poniedziałek wniosku niemieckich ekologów o natychmiastowe wstrzymanie budowy niemieckiego odcinka gazociągu Nord Stream 2. Rzeczniczka sądu stwierdziła, że konsorcjum do 18 maja ma przedstawić dodatkowe dokumenty w tej sprawie i do tego czasu nie zapadną żadne decyzje.
Konsorcjum "Nord Stream 2" otrzymało do piątku czas na uzupełnienie dokumentów. W rozmowie z Polskim Radiem rzecznik prasowy firmy Steffen Seibert nie zechciał ustosunkować się do decyzji sądu w Greifswaldzie, a kwestię momentu rozpoczęcia budowy gazociągu pozostawił sprawą otwartą.
- Przedstawiliśmy w sądzie ważny dokument z którego wynika, że w połowie maja możemy rozpoczynać budowę. I na razie trzymamy się tego planu - powiedział Polskiemu Radiu Steffen Seibert.
- Decyzję kiedy rozpoczniemy budowę podejmiemy w ostatniej chwili. Wszystko mamy przygotowane, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła - dodał.
Także Kim Detloff z organizacji NABU potwierdził nam, że nie jest znany termin rozpoczęcie prac przy Nord Stream 2. Niemiecka organizacja ekologiczna Naturschutzbund Deutschland (NABU) w zeszłym tygodniu złożyła w Wyższym Sądzie Administracyjnym w Greifswaldzie wniosek o natychmiastowe wstrzymanie budowy niemieckiego odcinka gazociągu Nord Stream 2.
Zgodnie z posiadanym zezwoleniem rosyjsko-niemieckie konsorcjum ma rozpocząć budowę 15 maja.
Polecamy Komisja Zbigniew Ziobro
Wiadomości
Prezydent: szkoły wyższe muszą pozostać niezależnymi od nacisków zewnętrznych bastionami wolności słowa
Tego się można było spodziewać - mamy chaos przy systemie kaucyjnym. Na ratunek - prawdziwy ekspert... Monika Olejnik
Dworczyk ostrzega: Niemcy osłabiają więzy transatlantyckie, chcą powrotu do hegemonii w europejskim systemie bezpieczeństwa
Najnowsze

Tego się można było spodziewać - mamy chaos przy systemie kaucyjnym. Na ratunek - prawdziwy ekspert... Monika Olejnik

Henning-Kloska przejmie po Hołownii Polskę 2050? Jest kąśliwy komentarz Mentzena

Koniec kolejnego procesu adwokata Pawła K., znanego ze słów o „trumnie na kółkach”
