Szef Niemieckiego Związku Zawodowego Policjantów (DpolG) Rainer Wendt, w rozmowie z dziennikiem „Augsburger Allgemeine” wezwał do obrania bezkompromisowych rozwiązań w walce z antysemityzmem. Jednym z pomysłów jest odbieranie dzieci rodzicom, które wychowują swoje pociechy w duchu tej ideologii.
DPolG jest drugim największym niemieckim związkiem zawodowym policji, zrzeszającym 94 tys. członków. Rainer Wendt, który został mianowany na szefa związku w 2007 r., wielokrotnie przedstawiał twarde stanowisko w walce z nieprawością. W środę zaś zabrał głos po raz kolejny. – Jeśli dzieci wychowywane są w duchu antysemityzmu, nie powinniśmy się obawiać odbierania [latorośli] od rodziców – zaznaczył w wywiadzie dla „AA” funkcjonariusz.
Szef związku zawodowego odniósł się tym samym do ostatnich przypadków antysemityzmu wśród młodych osób. Tak 27 marca br. prasa poinformowała o berlińskiej szkole podstawowej, w której żydowska uczennica usłyszała od muzułmańskiego dziecka, że „zasługuje na śmierć” z racji jej religii. Z kolei kilka tygodni wcześniej jeden z żydowskich nastolatków zmienił szkołę po incydencie, w którym muzułmański uczeń groził mu repliką broni. Łącznie w ciągu 12 miesięcy zgłoszone zostały trzy przypadki nienawiści na podłożu antysemickim w berlińskich szkołach.
Jak jednak uważa Rainer Wendt, zjawisko nienawiści w stosunku do Żydów w rzeczywistości może mieć jeszcze większą skalę, a walka z nim jest utrudniona przez poprawnoś? polityczn?, kt?ra przyczynia si? do tego, ?e przypadki antysemityzmu, za kt?rymi stoj? muzu?manie, nie s? rejestrowane. ? W?adze powinny dzia?a? stanowczo wobec przejaw?w antysemityzmu r?wnie? w?przypadkach dotycz?cych imigrant?w ? zaznacza Wendt
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".