Szefowa berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego w Berlinie Hanna Radziejowska poinformowała, że została poproszona przez administrację budynku, w którym mieszka o zdjęcie ukraińskiej flagi z balkonu. Zapytana, czy zamierza to zrobić Radziejowska powiedziała "nie, oczywiście, że nie. Będzie wisiała do zwycięstwa".
"Flaga wisi w moim domu, na moim balkonie. Przywiozłam ją z Ukrainy, kiedy pod koniec maja z przyjaciółmi z ukraińskiej diaspory Vitsche pojechałam z transportem pomocy do Kijowa, byłam w Buczy, Irpienia, Hostomelu", opowiada Radziejowska. "Flaga Ukrainy znaczy dla mnie bardzo dużo", podkreśla.
Berlin,8th month of the RU's invasion of the UKR. Today the administrator of the building emailed me to take down the Ukrainian flag from the balcony, which I had brought from Lviv. „we ask you to refrain from public political statements." pic.twitter.com/WUOpcf6nEe
— Hanna Radziejowska (@HRadziejowska) October 6, 2022
"Przeczytałam artykuł o aspektach prawnych takiej sytuacji w Niemczech - pojawia się w nim sugestia, że aby wywiesić flagę wspierającą Ukrainę, to lepiej ja +uzupełnić+ gołębiem pokoju lub napisem +pokój+, aby wyjaśnić dobre intencje eksponowania flagi", mówi dyrektor berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego. "Rzeczywiście - Ukraińców nic bardziej nie denerwuje niż wszechobecne gołąbki pokoju na flagach ukraińskich w Berlinie".